We wrześniu miałem okazję po raz pierwszy w życiu wybrać się do Disneylandu w Paryżu. Niby nic nadzwyczajnego, w końcu miejsce odwiedza 16 mln osób rocznie, jednak wizyta wywołała we mnie wiele emocji. Widziałem rzeczy fascynujące, ocierające się o dziecięcą magię i mnóstwo wspomnień, ale też takie, które wzbudzały zaskoczenie, a nawet irytację. Zapraszam na krótką relację z paryskiej eskapady.
Kto z nas nie zna popularnych animacji Walta Disneya, uśmiechniętej Myszki Miki czy kultowego Zamku Śpiącej Królewny? To symbole kasowej wytwórni, które na stałe zapisały się w popkulturze masowej, a dla fanów bajkowych produkcji stanowi…