Regionalna Organizacja Turystyczna Województwa Świętokrzyskiego planuje wybudować park tematyczny nawiązujący do miejscowych legend.
ROT zakłada, że rocznie obiekt powinno odwiedzić minimum 200 000 gości. Zwiedzanie trwać ma 40-60 minut.
Nie ustalono jeszcze miejsca: pod uwagę brana jest kandydatura Nowej Słupi i Bałtowa. Nie wiadomo też, kto będzie współinwestorem przedsięwzięcia, którego wybudowanie szacuje się na koszt do 21 mln złotych.
Decyzje zapadną najprawdopodobniej już w najbliższą środę, czyli 21 stycznia 2016 r.
Ideą atrakcji ma być jak najlepsze zaprezentowanie dziedzictwa Ziemi Świętokrzyskiej; nie zabraknie zatem znanych z lokalnych legend czarownic, diabłów, zbójów czy kwiatu paproci.
Rzecznik prasowy ROT Jarosław Panek wyjaśnił, że celem takiego zabiegu jest zestawienie przekazów legend z prawdą naukową, gdyż wiele elementów w podaniach ludowych da się dokładnie, krok po kroku uzasadnić doświadczalnie. Legendy zatem stanowić mają niejako wstęp i tło dla nauki i przekazywać wiedzę uzbrojone w nowinki technologiczne: multimedia i 3D zderzone z w 100% realną animacją aktorską, dzięki której przenieść się będzie można w odległe czasy dawno, dawno temu.
Szanse na powodzenie są dość realne, biorąc pod uwagę, iż niedaleki kompleks w Bałtowie co roku zachęca 300 000 osób, a niedawno wyremontowane ruiny zamku w Chęcinach od kwietnia do grudnia ubiegłego roku „zgarnęły” 170 000 zwiedzających.
Jeżeli udałoby się otrzymać dotację z Unii, to ze sporym prawdopodobieństwem park mógłby zacząć działać już w 2019 roku.