Farmę Iluzji odwiedziliśmy już kilka lat temu, jednak postanowiliśmy wybrać się tam jeszcze raz. Tym razem z pojechaliśmy z ekipą Testing Attractions, którzy zmotywowani pozytywnymi opiniami zdecydowali się osobiście sprawdzić, czy rzeczywiście jest tam tak fajnie… Jesteście ciekawi jak Farma Iluzji wypada w oczach ekipy testerów?
Farma Iluzji została otwarta dla zwiedzających końcem kwietnia 2012 roku z inicjatywy Tomasza Wielemborka i Dominika Centki, którzy wcześniej byli współwłaścicielami jednej z największych w kraju firm wynajmujących atrakcje na eventy – Bremexu. Dysponując kilkoma hektarami dawnego gospodarstwa rolnego postanowili połączyć magię i iluzję z rozrywką i edukacją. Farma Iluzji jest na pewno atrakcją dla wszystkich tych, którym znudziły się tradycyjne muzea czy parki rozrywki.
Kompleks znajduje się we wsi Mościska w gminie Trojanów – około 85 km na południe od Warszawy. Miejsce to stanowi świetną bazę wypadową dla mieszkańców stolicy, którym to obiekt szczególnie przypadł do gustu. Na terenie Farmy przygotowano zarówno atrakcje dla dzieci i młodzieży jak również dorosłych.
Dużym zaskoczeniem była wielkość obiektu, nie przypuszczalibyśmy bowiem, że atrakcje będą zajmować prawie 5 hektarów. Ciekawostką jest fakt, że całość powstała w miejscu starej cegielni i sama rzeźba terenu jest tam oryginalna i pozwala na tworzenie unikatowych kombinacji. Niestety wrażenie robi też liczba załogi – w sezonie pracuje tutaj około 150 osób, a są to: animatorzy, aktorzy, iluzjoniści, obsługa atrakcji oraz sprzedawcy i pracownicy gastronomii. Farma jest więc największym gospodarstwem (nie)rolnym w okolicy, a pod względem ilości miejsc pracy, równać się z nią może tylko Urząd Gminy.
Farma iluzji zatrudnia w sezonie około 150 osób.
Przejdźmy jednak do samego obiektu. Kilkuhektarowy kompleks zwiedzaliśmy pod przewodnictwem Tomasza Wielemborka, który odsłonił przed nami największe tajemnice Farmy, w tym atrakcje, które wtedy były dopiero w budowie (park wizytowaliśmy w sierpniu). Jednak my najbardziej chcieliśmy zobaczyć chyba najbardziej rozpoznawalną atrakcję Farmy Iluzji, która widnieje niemalże na wszystkich materiałach promujących obiekt. Mowa tutaj oczywiście o żółtym domu “unoszonym” przez balony – jak się okazało właściciele stworzyli go sami według własnego pomysłu. Bez chwili zwątpienia weszliśmy do środka, okazało się, że wrażenia są bardzo podobne do tych, które towarzyszą gościom w domkach do góry nogami, jednak jest coś jeszcze – ale to niech pozostanie tajemnicą dla odwiedzających…
Pozytywne wrażenie zrobiła na nas także scena okryta bardzo ciekawą aranżacją, Pan Tomasz zachwalał pokazy, które odbywają się w parku. Po tym co widzieliśmy dotychczas w innych parkach nad Wisłą, podchodzimy do pokazów artystycznych z dużą dozą ostrożności. Okazało się, że trafiliśmy na pierwszą część wakacyjnego spektaklu “Alicja w Krainie Iluzji” (na całe przedstawienie składają się trzy części odgrywane przez cały dzień w różnych lokalizacjach w parku).
Szanowni czytelnicy, z czystym sercem możemy przyznać, że to widowisko znalazło się w naszym TOP 10 najlepszych pokazów które widzieliśmy we wszystkich odwiedzonych przez nas parkach na całym świecie – żeby uwierzyć musicie przekonać się sami !
Pamiętajcie też, że w parku odbywają się zjawiskowe pokazy iluzji (bo jak mogło by być inaczej na Farmie Iluzji), wykonywane przez najpopularniejszych iluzjonistów w naszym kraju.
Dużą popularnością wśród gości cieszy się Pokój Amesa i Labirynt Luster oraz Laserowy Labirynt rodem z filmów o napadzie na bank. Jednak nam bardziej do gustu przypadł niebieski domek obracający się wokół własnej osi – to atrakcja, która dostarcza niemalże identycznych wrażeń jak urządzenia typu Mad House w zagranicznych parkach.
Na zwiedzających czeka też Rezerwat Dzikich Smoków, gdzie możemy oglądać ruchome, legendarne smoki kryjące się w magicznym lesie. W parku na każdym kroku można natknąć się na innowacyjne pomysły, jednym z nich był Bajkowy Pałac Cieni – tam nieznana nam technologia pozwala na “zamrożenie” swojego cienia na ścianie. Jedną z nowości tego sezonu, która chyba najbardziej przypadła do gustu dzieciakom jest duży, dmuchany park wodny ze zjeżdżalniami i wodnymi atrakcjami. Goście doceniają też strefę Karaiby na Niby – czyli piaszczystą plażę, fontanny, wodospady, leżaki, słomiane parasole i punkt gastronomiczny utrzymany w egzotycznych klimatach.
Jednak prawdziwym hitem tego sezonu jest Tajemnica Opuszczonej Kopalni, jednak podczas naszej wizyty ta atrakcja była jeszcze nieczynna dla odwiedzających, ale my weszliśmy do środka przedpremierowo! Nawet podczas budowy atrakcja zrobiła na nas duże wrażenie, innowacyjność pomysłu i dbałość o najmniejsze detale można było dostrzec na każdym kroku. Na gości czeka tam między innymi zjazd do kopalni najprawdziwszą windą oraz projekcja hologramu, a to wszystko odziane jest historią nawiązującą do okolicznych wydarzeń sprzed kilkudziesięciu lat. Okazało się, że to kolejny autorski pomysł właścicieli parku. Pan Tomasz nieskromnie mówił, że w chwili obecnej mają tyle pomysłów, że spokojnie mogliby zbudować kilka parków wyposażonych w tak ciekawe atrakcje.
W chwili obecnej swoje pomysły realizuje tylko na terenie Farmy Iluzji i tutaj także spotyka utrudnienia wynikające z braku odpowiedniej instalacji elektrycznej. Dowiedzieliśmy się, że w dużym stopniu Farma Iluzji zasilana jest za pomocą agregatów prądotwórczych, jednak ma się to zmienić już w przyszłym roku…
Farma Iluzji w dużym stopniu zasilana jest agregatami prądotwórczymi
Zapraszamy do zobaczenia materiału filmowego przygotowanego przez ekipę Testing Attractions. W filmie pokazane są najciekawsze atrakcje parku oraz fragmenty spektakularnych pokazów wykonywanych przez profesjonalistów: