Bitwa na odwiedzalność trwa. Europa Park, Efteling, Tivoli, Port Aventura i oczywiście Disneyland – to frekwencyjne tuzy, za którymi na liście najbardziej odwiedzanych parków w Europie jest długie, długie nic. Do ostrej ofensywy przystępuje Port Aventura w Hiszpanii. Ten będący na ostatnim miejscu wśród wymienionych obiektów park, w tym roku rozpoczął swój 19 sezon. Zainwestowano w nową atrakcję Angkor: Przygoda w zagubionym królestwie“, w parku pojawi się też nowe show „Kooza“ w wykonaniu Cirque de Soleil. W 2016 w Port Aventura ma pojawić się kraina tematyczna Ferrari budowana właśnie kosztem 100 mln funtów.
Razem z 125 mln funtów wydanymi na inwestycję w ciągu ostatnich czterech lat, park ma za cel osiągnięcie 5 mln odwiedzalności w przeciągu najbliższych 3 lat. Taka roczna frekwencja uczyniłaby go parkiem nr.1 w Europie, nie licząc Disneylandu.