Jeszcze na początku maja informowaliśmy, że istnieją olbrzymie szanse na przygotowanie kolejnej edycji bonu turystycznego. Media prześcigały się w spekulacjach na temat kwoty nowego świadczenia. Jedni mówili o 700, a inni o 1000 złotych. Jak niestety okazuje się, program w formie, jaką dotychczas pamiętamy, już nie wróci! Potwierdził to Andrzej Gut-Mostowy, wiceminister sportu i turystyki.
Bon turystyczny był formą wsparcia, która miała poprawić jakość życia Polaków, a także zwiększyć aktywność społeczeństwa w dobie pandemii Covid-19. Świadczenie wynosiło 500 zł i przyznawano je na dziecko w wieku do 18 roku życia. Pieniędzmi można było opłacić m.in. pobyt w hotelu, pensjonacie, gospodarstwie agroturystycznym, restauracji, parku rozrywki, muzeum, aquaparku itp. Dzięki programowi zyskała również branża atrakcji w tym parki rozrywki, które w ostatnich tygodniach także ostrzyły sobie zęby na kolejną edycję świadczenia. Nic dziwnego, skoro jeszcze miesiąc temu głośno było o prowadzonych pracach w tym zakresie. Niestety pojawiły się złe informacje. Jak się okazuje, program już nie wróci w dotychczasowej formie.
Jak podkreślał w rozmowie z PAP wiceminister sportu i turystyki Andrzej Gut-Mostowy, nie ma opcji, aby kolejne wsparcie „zostało przygotowane w takiej formie, w jakiej było wcześniej. Nie ma możliwości, żeby przeznaczono 4 miliardy złotych”.
Zdaniem branży hotelarskiej, gastronomicznej i sektora atrakcji, nowe świadczenie pobudziłoby ruch turystyczny na wakacjach i pozwoliło złapać oddech wielu przedsiębiorcom. Na ten moment, wiadomo już, że bonu nie będzie. Jak tłumaczy Andrzej Gut-Mostowy, obecnie w resorcie realizowane są „prace analityczne, co do innej formy wspierania krajowej turystyki”. O jakim rozwiązaniu mowa? Obecnie brak jest jakichkolwiek szczegółów i można w tej sprawie jedynie „gdybać”. Niedawno Kamil Bortniczuk, minister sportu i turystyki tłumaczył na antenie Radia RMF24, że potencjalne zastępcze wsparcie turystyki może dotyczyć zawarcia pomocy finansowej w programie 500 plus. Czy tak będzie? Tego nie wiadomo. Do tematu wrócimy