W Zabrzu od 20 lat stoi niedokończony park wodny Wodny Świat. Miał to być nowoczesny aquapark i jednocześnie wizytówka miasta. Zamiast tego nieskończona konstrukcja jedynie straszy mieszkańców.
Mieszkańcy Zabrza cieszyli się na myśl o powstaniu nowoczesnego parku wodnego. Miały w nim się znaleźć m.in baseny z hydromasażem, brodziki dla dzieci i zjeżdżalnie. Dodatkowo miał to być drugi taki obiekt na Śląsku, zaraz po parku wodnym w Tarnowskich Górach.
Do budowy wyznaczono miejsce, wszystko przygotowano i budowa ruszyła. Inwestor, spółka „Wodny Świat Zabrze” finalnie wycofała się z inwestycji z powodu braku funduszy potrzebnych na kontynuowanie przedsięwzięcia. Od tamtej pory żelbetowa konstrukcja parku wodnego stoi wśród zarośli. Z wysokości opuszczony obiekt przypomina UFO.
Obiekt, który 2 dekady temu miał stać się wizytówką miasta, jest teraz miejscem chętnie odwiedzanym przez miłośników opuszczonych budynków. Wejście na obiekt nie jest zabezpieczone i dostać się do niego można bardzo łatwo.
Opuszczony aquapark jest jednak niezwykle niebezpieczny do jego zwiedzania. W miejscach, w których miały pojawić się baseny, zbiera się deszczówka – brudna woda sięga kilku metrów głębokości. Co chwile można natknąć się na dziury w betonie oraz ostre zardzewiałe pręty.