Aquapark fala to podobno największy tego typ obiekt na rubieżach RP.
Historia Aquaparku
Historia łódzkiego Aquaparku sięga daleko głębiej niż rok 2006, kiedy w grunty wbito pierwsze łopaty. W 1976 r. ówczesne władze w ramach akcji krzewienia sportu, rekreacji i kultury udostępniły dla mieszkańcom Łodzi kąpielisko Fala. W skład kąpieliska wchodziły 4 baseny, które pomalowane na niebiesko miały dawać efekt laguny. Pokomunistyczne władze uznały jednak w 1992 r., że kąpielsko posiada poważne wady konstrukcyjne i należy je zamknąć. Co też uczyniły. Tak więc 16 lat upłynęło Łodzianom, w oczekiwaniu na kąpielisko z prawdziwego zdarzenia.
W 2008 r., w miejscu gdzie wcześniej istniało kąpielisko Fala otwarto największy Aquapark w Polsce – nawiązując do wcześniejszej nazwy – Fala. Kompleks wybudowała spółka Aquapark Łódź sp. z o.o., którą zawiązało miasto ze Słoweńskim inwestorem Makro 5 Investicije. Miasto wniosło do spółki grutny warte 4 mln zł. Koszt budowy Aquaparku pokrył w całości słoweński inwestor, a wyniósł on 18 mln złotych. W 2009 roku miasto wykupiło 100% udziałów od Słoweńców, stając się jedynym właścicielem obiektu. Wszystkie instalacje, poczynając od pomp po baseny, rury czy posadzki były zamawiane u lolalnych dostawców lub przywożone były przez słoweńców. Nie udało nam się więc poznać faktycznego wykonawcy konstrukcji rurowych. W 2011 r. miasto wyłoniło w drodze konkursu obecnego prezesa – Bartosza Rolę. Tyle jeśli chodzi o strukturę spółki i historię powstania Aquaparku.
Wyposażenie
Aquapark w Łodzi, choć oglądając go z zewnątrz, nie robi takiego wrażenia, jest naprawdę duży. Cały obiekt rozciąga się bowiem na 5 hektarach, z czego łączna powierzchnia lustra wody wynosi 2450m2. Przed wejściem wita nas Pingwin Pik-Pok, który jest efektem współpracy kąpieliska z łódzką wytwórnią filmową SEMAFOR. Obiekt wybudowany jest w bardzo ciekawy sposób. Wzorując się na oranżeriach i palmiarniach, starano się bowiem uzyskać efekt atmosfery ogrodu tropikalnego, jako miejsca stanowiącego kiedyś centrum życia towarzyskiego miast. Dało to bardzo interesujący efekt. Hale w których znajdują się atrakcje przypominają bowiem od połowy piramidy.
Po wejściu trafiamy na wielki drewniany statek, z którego powiewa flaga Algidy. To gastronomia, gdzie możemy zjeść i napić się kawy. W przejściu dzieci mogą wziąć udział losowaniu kulek z automatu vendingowego, którego dostawcą jest tu bielska Fasa Grzegorza Kuszmara. Przy wejściu znajduje się również sklep z artykułami sportowymi, który jest dzierżawiony zewnętrznej firmie. Podobnie zresztą jak kompleks Spa&Wellness.
Po obiekcie oprowadzają nas Anna Krysicka – rzecznik prasowy i Cezary Rodak – dyrektor techniczny, który jest zatrudniony w spółce od momentu wbicia pierwszej łopaty w dawne kąpielisko. Przechodzimy przez szatnie: 1300 szafek i przepustowość obiektu na poziomie 2000 klientów. „Rekordową frekwencję odnotowaliśmy podczas wyborów Miss Fali w 2010 roku, kiedy odwiedziło nas w sumie przez cały dzień blisko 5.000 osób“ – mówi Anna Krysicka.
Dalej wchodzimy w obiekt basenowy. Tu znajduje się basen sportowy, brodzik dla dzieci, basen rekreacyjny z rwącą rzeką, dyszami i łóżkami do masażu powietrznego i wodnego. W kolejnej piramidzie znajdziemy basen z ponad metrowymi falami, który jest obowiązkowym wyposażeniem każdego kąpieliska.
Dwie małe zjeżdżalnie, w tym jedna pontonowa, zapewniają zabawę dla całej rodziny. Dalej jest jeszcze bardziej ekstremalnie – dwie megazjeżdżalnie na wysokości 16 metrów, nad którymi góruje jedna z największych w Polsce – Kamikaze o kącie nachylenia 38 stopni. Zjazd zaczyna się na wysokości 19,5 m, a trasa ma 50,5 m długości. W tej piramidzie znajduje się jeszcze sauna dla tekstylnych – jak nazywa się tu korzystających z sauny w ubraniach.
Pomimo tych wszystkich atrakcji nie możemy jednak oprzeć się wrażeniu pustki, jaka panuje w aquaparku. Powierzchnie, które są zagospodarowane stoją na naprawdę wysokim poziomie, jednak za dużo tu niezagospodarowanych przestrzeni.
Mądrą polityką na pewno jest dokładanie atrakcji co roku, aby zaskoczyć klientów. Dzieje się tak w tej chwili. Kamizake dołożono w 2010 r. a ściankę wspinaczkową rok później. Na ten rok planowane są inwestycje dla najmłodszych.
Trzecią strefą aquaparku jest Świat Saun. Oczywiście wstęp do saun mają tylko ci, którzy zdecydują się na całkowite zdjęcia odzienia. Czeka tam na nich m.in. 5 saun, w tym jedna na podczerwień, 8-metrowe jacuzzi (wow!), strefa wypoczynku z podgrzewanymi łóżkami oraz teren zewnętrzny.
Jak wspomnieliśmy wcześniej Spa& Wellness jest dzierżawiony zewnętrznej firmie. W strefie SPA możemy oddać się w ręce profesjonalnych masażystów, a zaraz obok skorzystać z zalet tężni solankowej. Choć nie udało nam się zwiedzić zewnętrznej Fali, to warto wspomnieć, że latem czekają tam na nas: basen sportowy i rekreacyjny, plac zabaw dla dzieci, boisko do siatkówki plażowej, brodzik o temperaturze 32 stopni, plaża z leżaka- mi, a także wylot z 19-metrowej zjeżdżalni Kamikaze.
Imprezy
Aquapark Fala to także szereg nietypowych imprez, które przyciągają tłumy odwiedzających. W lipcu wybieramy najpiękniejszą, a więc wybory Miss Fali, które odbywały się tu również w czasach istnienia kąpieliska. Również w lipcu możemy wziąć udział w „Slide Cup“, czyli ogólnopolskich mistrzostwach w zjeździe na zjeżdżalniach.
Cyklicznie, raz na kwartał odbywają się tu noce naturystów, które zostały wybrane najlepszym produktem turystycznym województwa łódzkiego 2011 r. W Aquaparku Fala obchodzony jest także Dzień Wody, Dzień Prymusa czy Dzień Dziecka.
Fala współpracuje także z innymi, nie tylko miejskimi ośrodkami w ramach łączonych biletów. Jak wiadomo w pakiecie taniej, a więc kupując bilet do aquaparku możemy wybrać zniżkę w jednych z następujących obiektów: Kino Imax 3D, ZOO, grota solna, Experymentarium/Arena Laser Games, Teatr Lalek Arlekin, Muzeum Bajki oraz Muzeum Fabryki.
Aquapark Fala obiekt bardzo duży. Obiekt zadbany, ma również ciekawą tematyczną gastronomię, co w tego typu miejscach ciągle jeszcze jest rzadkością. A my tematyzację bardzo lubimy. Tak duże miasto jak Łódź na pewno powinno mieć aquapark i decyzja o jego budowie była słuszna. Przy ponad 160 obiektach, które funkcjonują w Polsce, ten wyróżnia się wielkością.