Nie ustaje moda i trend na parki miniatur. Jest ich w Polsce 16. 31 sierpnia 2012 swoje podwoje otworzył kolejny – siedemnasty tym razem we Wrocławiu.Zlokalizowany jest przy ul. Wróblewskiego 9 na powierzchni 6500 m 2. Niedaleko od niego znajduje się wrocławskie Zoo i Hala Ludowa zwana Halą Stulecia. Lokalizację należy uznać za trafioną. Gości wita brama z napisem Intakus Park – Kraina miniatur.
Spółka akcyjna Intakus to przedsiębiorstwo zarządzające boiskami i obiektami klubu sportowego Ślęza Wrocław. Na jednym z bocznych boisk tego klubu znalazł swoje miejsce park miniatur. Należy on do sp. z o. o. Kraina Miniatur, której właścicielem jest 29-letni przedsiębiorca Kamil Dzyga. Inspiracją dla niego były parki miniatur na zachodzie Europy. Rozpoczął od budowy czterech miniatur w tym latarni morskiej w Kołobrzegu. W roku 2010 swoje miniatury wystawił na widok publiczny właśnie w Kołobrzegu. Sukces tej małej wystawy spowodował podjęcie decyzji o budowie we Wrocławiu większego obiektu.
Zgromadził wokół siebie grupę entuzjastów z województwa dolnośląskiego w tym pasjonatów modelarstwa. W parku znajduje się obecnie 11 miniatur w skali 1:25. Wszystkie to miniatury budowli polskich. Są to Sejm RP, Kościół Mariacki w Krakowie, Dworzec Główny we Wrocławiu, Sobór św. Trójcy w Hajnówce, Dom Tyrolski, latarnia Morska w Kołobrzegu, Pałac Marianny Orańskiej w Kamieńcu Ząbkowickim, Pałac Fryderyka III w Mysłakowicach, Brama Paczkowska w Ziębicach, Krzywa Wieża w Ząbkowicach Śl. Jedenastą miniaturą jest pociąg wwożący skarby w 1945 w tunele Góry Osówka. Jest tu też krzesło Guliwera i jego buty.
Park otwarty jest od 10:00 do 18:00 w soboty i niedziele do 20:00. Zimą będzie zamknięty. Ceny biletów – 9 zł., normalny, 7 zł ulgowy, dzieci do 3 lat gratis. Jest to pierwszy park miniatur w Polsce w dużym mieście. Szkoda, że jego twórcy nie pokusili się o pokazanie Wrocławia w miniaturze jako odrębnej części całości. Ale wszystko przyjdzie z czasem.
Koszt całej inwestycji to około milion złotych. Napis Intakus z niczym się nie kojarzy. Chyba, że jest to zabieg celowy by wzbudzić ciekawość. Większość polskich parków miniatur poświęcona jest konkretnym krainom jak Podlasie, Warmia i Mazury, Dolny Śląsk, Wielkopolska lub obiektami – latarnie morskie w Niechorzu czy świątynie w Myczkowcach i Złota Góra pod Częstochową.
Największy polski park miniatur w Inwałdzie to Polska w miniaturze + cały świat. Widać, że koncepcja wrocławskiego parku idzie w kierunku Polski w miniaturze. Obawiam się jednak, że 6500 m2 to za mało na taki park. Wiadomo mi, że prezydent Wrocławia był bardzo zainteresowany obiektem typu Wrocław w miniaturze. Można by taki park wzbogacić o miniatury Lwowa. Sporą część wrocławian ma swoje korzenie w Lwim Grodzie. Potrzebna byłaby do tego jednak wola gospodarzy miasta i kilka milionów złotych. Pierwszy entuzjasta czyli Kamil Dzyga już się ujawnił i wykonał pierwszy krok. Życzę mu jak najlepiej ale z biznesowego punktu widzenia bez wsparcia innych inwestorów. Kraina Miniatur we Wrocławiu skazana jest raczej na wegetację.
