Disney znowu postanowił włożyć pieniądze w inwestycję, związaną z instytucjami rozrywki. Tym razem nie będzie to jednak kolejny park.
Finansowy gigant podjął decyzje o nakręceniu filmu, którego kluczowym miejscem akcji będzie Tower of Terror.
Twórca kasowego Big Fish – John August wraz z Johnem Whitakerem przedstawili pomysł zarządowi Disneya, który to tylko przyklasnął. Obecnie trwają poszukiwania scenarzysty.
Akcja ma obejmować perypetie piątki ludzi, którzy po uderzeniu pioruna znikają w hotelowej windzie. A winda znana jest z tego, jak szybko jedzie w dół.
Czekamy na trailery!