Słoneczna pogoda udzieliła się dobrym nastrojom nie tylko polakom. Choć zagranicą wzrost odwiedzalności przypisuje się bardziej, nowym spektakularnym inwestycjom, niż mistycyzmom aury. We Francji Pay du Fue odwiedziło rekordowe 1,9 mln osób, a trzeba tu wspomnieć, że park opiera się na samych show, nie ma w nim ani jednej atrakcji typu kolejka górska. W przyszłym roku planowana jest rozbudowa PdF. Przeznaczono na ten cel 23 mln Euro.
Nigoland pochwalił się natomiast 7% wzrostem liczby gości. Właściciele parku przypisują ten sukces instalacją nowego rollercoastera “Alpin Blitz”