Dismaland do rozbiórki

Niedługo chyba do rangi prawdy ludowej urośnie przekonanie, że to, czego dotknie Banksy zamienia się w złoto. Prowokacja i gorzka ironia do dobra karta przetargowa, czego najlepszym dowodem jest porażająca popularność zaprojektowanego przez artystę dystopijnego parku rozrywki o jakże sugestywnej nazwie Dismaland (gra słowna uszyta z Disneylandu i słowa „dismay”, oznaczającego przerażenie i konsternację).

Jak donosi BBC, otwarty w ubiegłym miesiącu wątpliwy lunapark już zarobił dwadzieścia milionów funtów (liczbowo: 20 000 000!!), dzięki którym okolica Weston-super-Mare dźwignęła się z poziomu bankructwa.

Od otwarcia 20 sierpnia anty-park zwiedziło 150 000 gości; codziennie sprzedaje się 4 000 biletów, a kolejki na 500 osób ustawiają się do kas mimo pogody. Jeszcze więcej zarobiły hotele i restauracje, do których schodziły kochające Banksy’ego tłumy. Nie mogą narzekać też pociągi, które okazały się świetnym środkiem transportu.

Po pięciu tygodniach zarabiania niesamowitych pieniędzy i dostarczania jedynego w swoim rodzaju doświadczenia sztuki Banksy’ego, park, który de facto jest gigantyczną instalacją artystyczną, zostanie zdemontowany.

Dismaland9

Pororo lepszy niż Myszka Miki
Miś po pekińsku

MAPY POLSKICH PARKÓW

KATALOG FIRM

Tylko sprawdzone firmy

OGŁOSZENIA

Kup i sprzedaj atrakcje

Czytaj też…

Menu