Cudze chwalicie, swego nie znacie. Podczas gdy wielu Polaków rezygnuje z wypoczynku nad polskim morzem na rzecz wakacji w Grecji czy Turcji, mieszkańcy Czech coraz chętniej odwiedzają Bałtyk. Nasi południowi sąsiedzi szczególnie upodobali sobie miejscowości w Zachodniopomorskiem, gdzie ruch w porównaniu z ubiegłym rokiem wzrósł o 40 procent! Co jest tego powodem?
O ile w czerwcu przyjazd Czechów nad polskie morze rozpatrywany był w kategorii ciekawostki, o tyle teraz, pod koniec wakacji, to już niemal standard. Potwierdzają to zagraniczne biura podróży, nasi hotelarze, a nawet sam resort turystyki. Czeski portal Dovolená.cz. wskazuje, że od stycznia wzrost zainteresowania wycieczkami nad Bałtyk wyniósł… 158 proc.! Niezwykle dobrą passę mają wyjazdy objazdowe, ale także indywidualne wyprawy urlopowe. Prawdziwą furorę robi zachodniopomorski pas miejscowości. Zdaniem hotelarzy z Północnej Izby Gospodarczej w Szczecinie, skok liczby turystów od strony naszych południowych sąsiadów wyniósł nawet 40 proc.
Polskie morze atrakcyjne
Pytanie, z czego to nagłe zainteresowanie wynika? Powodów jest kilka. Pierwszy to ekonomia. Czeska korona umocniła się w stosunku do złotego, co powoduje, że zakupy w Polsce są dla naszych południowych sąsiadów relatywnie najtańsze od wielu lat. Zerowy VAT na wiele produktów spożywczych również jest swego rodzaju zachętą. Drugi powód to lepsze połączenia komunikacyjne. Od maja można podróżować autostradą A1 między Piotrkowem Trybunalskim a Kamieńskiem. Oznacza to, że z czeskiej granicy nad polskie morze łatwo dostać się drogą szybkiego ruchu.
– Czesi mają do nas zaledwie kilka godzin samochodem, to argument, który napędza turystykę z tej destynacji […] Do tego Polacy narzekają na pogodę, a Czesi mówią, że klimat jest przyjemniejszy niż w suchej Hiszpanii – mówi Hanna Mojsiuk, prezes Północnej Izby Gospodarczej w Szczecinie.
Trzeci aspekt to właśnie wspomniana „orientalność”. Dla wielu Czechów chłodniejszy klimat stanowi alternatywę dla gorącej Chorwacji, czy Słowenii. Upały na południu Europy zwyczajnie męczą. W Polsce kuszą również szerokie i piaszczyste plaże, które przypadły do gustu obcokrajowcom. Jak twierdzi branża, ten rok powinien być wstępem do jeszcze większego zainteresowania Bałtykiem w kolejnym sezonie turystycznym. Do tematu wrócimy.