Zapowiedzi na temat realizacji tego projektu od dawna elektryzują miłośników branży atrakcji. Mowa o budowie największego w Polsce parku rozrywki, który ma powstać w Łutynówku obok Olsztynka. Inwestor dysponuje już 300 hektarami ziemi. Niedawno udało się zrobić kolejny krok, ku rozpoczęciu prac — opracowano pierwszy z dokumentów planistycznych, mogących dać zielone światło inwestycji.
150-metrowa wieża swobodnego spadania, familijne rollercoastery, młyńskie koło, czy klasyczne karuzele – tak w skrócie może prezentować się nowy park rozrywki, który w przyszłości powstanie w Łutynówku obok Olsztynka. Inwestor, czyli Grupa Ptak, wybudował już Mandorię w Rzgowie pod Łodzią, a teraz chciałby stworzyć kolejny olbrzymi kompleks dla gości w każdym wieku. Cały obszar obiektu (300 hektarów) ma nawiązywać tematycznie do kultury Warmii i Mazur. Główną postacią parku stanie się legendarny Jurand, a tematyka ma zahaczać o ważne dla regionu wydarzenia jak np. o Bitwę pod Grunwaldem. To założenia, które jednak potrzebują formalnych fundamentów, by je zrealizować.
Zmiany w dokumentacji
Aby, ruszyć z pracami potrzebne są zmiany w planie zagospodarowania przestrzennego obejmujące teren dawnego PGR-u. Innymi słowy — działki, na których może powstać park, mają dopuszczać tego typu zabudowę. W tym aspekcie potrzebne są też pozwolenia od Regionalnej Dyrekcji Ochrony Środowiska, gdyż obiekt będzie leżał obok jeziora Wenyk na terenie Obszaru Chronionego Krajobrazu Puszczy Napiwodzko-Ramuckiej.
Dobra wiadomość jest taka, że samorząd przygotował już studium uwarunkowań i kierunków zagospodarowania przestrzennego. To ważny dokument, który poprzedza plan zagospodarowania mający powstać do lipca. Następny krok to uchwalenie planu i ostateczna decyzja Grupy Ptak dotycząca budowy parku w Łutynówku. Podobna wciąż nie została ona podjęta w 100 proc.
Nieoficjalnie mówi się, że realizacja kompleksu, którego nazwa nadal nie jest znana, może kosztować kilkaset milionów złotych. Do tematu wrócimy.