Wrzesień miesiącem małej frekwencji w parkach. Być może. Nie przeszkodziło to jednak dwóch znanym w Polsce parkom zadebiutować z nowymi urządzeniami.
Energylandia i Rabkoland uruchomiły nowe rollercoastery!
W przypadku parku z Zatora, zadebiutowała największa w tej chwili konstrukcja tego typu w Polsce – Mayan.
Kolejka wyprodukowana przez holenderską Vekomę to bliźniacza konstrukcja do pociągu, który jeździ m.in. we włoskim Gardalandzie.
Rollercoaster jest modelem inverted (odwrócony, przyp. red.), czyli z podwieszanymi pod tory wagonikami.
Jest to drugi inverted coaster w Polsce i jednocześnie drugi w Energylandii. Debiut obydwóch urządzeń miał miejsce w tym roku.
W szczytowym punkcie kolejka osiąga 33 metry wysokości, a maksymalna prędkość wynosi 80 km/h. Fani adrenaliny z pewnością będą zadowoleni. To największa i najszybsza kolejka, na jakiej można się w tej chwili przejechać w Polsce. Jeśli dodamy do tego jeszcze pięć kolejek, z których można w tej chwili korzystać w Energylandii to fani adrenaliny powinni jeszcze w tym roku jechać do Zatora!
Jak jeździ kolejka pokazuje nam filmik nagrany przez testingattractions.pl
Mniej hucznie, bez szampana i konferencji prasowych ruszyła natomiast kolejka Gold Mine Express w Rabkolandzie w Rabce – Zdrój. Ten ukierunkowany na rodziny, z dziećmi od 4 do 10 lat park, jest najstarszym prywatnym stacjonarnym lunaparkiem w Polsce. Od kilku lat trwa stopniowy rebranding parku na typowy park rozrywki, gdzie karuzele są tylko jedną z wielu atrakcji.
Gold Mine to włoska produkcja. Wykonawcą jest D.P.V. Kolejka zrobiona w stylu kopalni złota, nie rozwija spektakularnych prędkości, nie wznosi się też dziesiątki metrów do góry. Pomimo tego, przejażdżka na niej potrafi dostarczyć wiele przyjemności. Łagodny i cichy przejazd pozwala na korzystanie z urządzenia dorosłym z nawet mniejszymi niż 110 cm dziećmi.
Kolejka wpisuje się więc idealnie w klienta docelowego parku jakim są właśnie rodziny z małymi dziećmi.
Energylandia jest czynna w tym roku do 17 listopada, a Rabkoland do 18 października. Jest więc jeszcze czas, żeby odwiedzić obydwa parki w tym sezonie.