Ministerstwo Sportu i Turystyki analizuje nowe rozwiązanie pobudzające ruch turystyczny w regionach dotkniętych ubiegłoroczną powodzią – dowiedział się portal Parkmag. Chodzi o możliwość wprowadzenia specjalnego bonu turystycznego. Podobne rozwiązanie z sukcesem uruchomiono niedawno w Czechach.

Bon turystyczny dla Dolnego Śląska. Czesi chwalą się sukcesem

Ministerstwo Sportu i Turystyki sprawdza, czy w Polsce możliwe byłoby wprowadzenie nowej formy pomocy dla sektora turystycznego, a konkretnie dla obszarów najbardziej dotkniętych powodzią w 2024 roku.

Jak dowiedział się portal Parkmag, chodzi o rozwiązania podobne do tych, które niedawno wdrożono w Czechach. Czeskie Ministerstwo Rozwoju Regionalnego oraz samorządy, które najbardziej ucierpiały z powodu powodzi, uruchomiły tam specjalny program bonów turystycznych.

Program pomocowy o wartości 20 milionów koron (w przeliczeniu to ok. 3,5 miliona złotych) skierowany był do miasta i regionu Jesionik, w którym żywioł wyrządził najbardziej dotkliwe szkody. Turyści mogli otrzymać zniżkę na zakwaterowanie w ponad 400 obiektach do 31 maja 2025 roku.

Teraz temat wprowadzenia podobnego bonu w Polsce trafił pod lupę Ministerstwa Sportu i Turystyki.

Nowy bon turystyczny w Polsce? Trwa analiza w ministerstwie

Ministerstwo Sportu i Turystyki analizuje rozwiązanie zastosowane w Czechach, jednak dostosowanie tego modelu do polskich realiów wymaga uwzględnienia różnic prawnych i faktycznych – dowiedzieliśmy się w Ministerstwie Sportu i Turystyki.

Czeski program tzw. “bonów turystycznych” obejmuje ograniczenia terytorialne, podmiotowe i przedmiotowe, co wymaga szczegółowych analiz przed ewentualnym wdrożeniem w Polsce – podkreślają przedstawiciele resortu w rozmowie z portalem Parkmag.

Ograniczenia, o których wspomina resort, są istotne, bo w ramach programu zainicjowanego przez rząd w Pradze turyści mogli ubiegać się o bon turystyczny na pobyt w jednej miejscowości i jej okolicach. Vouchery można było wykorzystać tylko na noclegi w regionie Jesionika.

Wsparcie w postaci bonów turystycznych zadziałało, bo w ciągu zaledwie kilku dni turyści zarezerwowali w Jesioniku i regionie ponad 65 tysięcy noclegów. Obecnie wolnych miejsc już nie ma, a samorząd Jesionika szacuje, że od stycznia do maja region odwiedzi nawet 16 tysięcy osób, a zatem dużo więcej niż zwykle w tym okresie.

Lokalne Stowarzyszeniae Turystyczne Jeseniky liczy, że podobne wsparcie pojawi się także w sezonie jesienno-zimowym.

Wsparcie dla turystyki po powodzi. Na co można liczyć w w 2025 roku?

Dopóki ewentualna decyzja o “powodziowym” bonie turystycznym nie zapadnie, polscy przedsiębiorcy z Dolnego Śląska utrzymujący się z turystyki na obszarach dotkniętych żywiołem mają do dyspozycji inne formy wsparcia.

Jak przypomina Ministerstwo Sportu i Turystyki, wciąż działa Program Przeciwdziałania Skutkom Powodzi. Od grudnia 2024 roku działa system dotacji z Turystycznego Funduszu Pomocowego, wspierający podróżnych i organizatorów turystyki dotkniętych powodzią w okresie od 25 listopada do 31 stycznia 2025 roku.

W ramach innej formy pomocy – Programu Odbudowy Infrastruktury Turystycznej – jednostki samorządu terytorialnego mogą otrzymać wsparcie w odbudowie zniszczonych obiektów i infrastruktury turystycznej, zapewniając nowoczesne standardy bezpieczeństwa i dostępności.

CZYTAJ TAKŻE: Podlaski bon turystyczny coraz bliżej. Region zyska na popularności?