Nie wiem, czy Grzegorz Markowski z Perfectu miał świadomość, śpiewając w piosence “Raz po raz” – “I kurtyna w dół zamiast spaść, w górę mknie”, że gdzieś tam w Pittsburgu powstanie taka Stalowa Kurtyna, która jak ulał pasuje do jego tekstu.
Gdy poprzednio pisałem o rollercoasterze Steel Curtain był on jeszcze na etapie budowy. Obecnie hula już z całą mocą w Parku Rozrywki Kennywood w West Mifflin, Pennsylvania, USA.
Rollercoastera Steel Curtain zbudowała spółka Sansei Technologies (wcześniej S & S Worldwide), a jest to konstrukcja stworzona na cześć lokalnej drużyny piłkarskiej NFL, The Pittsburgh Steelers, bo trzeba Wam wiedzieć, że miasto to słynie z przetwórstwa żelaza. Kolejkę zaprojektowali specjaliści od tego rodzaju atrakcji – firma JRA z Cincinati.
Zajmie on miejsce po zamkniętym w 2017 roku flumeride Log Jammer.
Sam rollercoaster ma długość 4000 stóp (1219 metrów) i rekordowe 9 inwersji (najwięcej w całej Ameryce Północnej). 24-osobowy wagon tej kolejki wznosi się na 67 metrów wspinając się pod kątem 50 stopni, a następnie rozpoczyna zjazd skręcając w prawo w pierwszą inwersję, zanim zjedzie na poziom gruntu z prędkością 75 mil (121 km) na godzinę.
Stalowa Kurtyna charakteryzuje się wyjątkowym układem, jakiego nie widziano wcześniej. Ma także także dwa kolejne rekordy na koncie: najwyższy rollercoaster w Pensylwanii i najwyższa inwersja na świecie na 197 stopach (60 metrów)
Val B.
zdjęcia: Kennywood