Park Rozrywki Quennsland w Indiach nie zaliczy 16 stycznia do jednego ze swoich bardziej udanych dni. Choć frekwencja w parku dopisywała, około godziny drugiej popołudniu miało tam miejsce groźnie wyglądające zdarzenie.
Na urządzeniu zwanym centryfuga lub enterprise popsuły się obydwa motory. W skutek czego zaczęło ono zbyt mocno wirować i tak zbyt rozpędzone zaczęło zahaczać o drzewa i krzaki. 16 osób zostało rannych. Tak brzmi oficjalna wersja.
Zdaniem ludzi znajdujących się w okoliach zdarzenia. Po załączeniu karuzeli, z niewyjasnionych przyczyn operator maszyny opuścił ją i udał się w niewiadomym kierunku. Kiedy pozbawiona jego nadzoru karuzela zaczęła się nadto napędzać, siłą odśrodkową kabiny zaczęły zbytnio wychylać się i zahaczać o drzewa. Wtedy też podobno ktoś z przechodniów wbiegł do sterówki i wyłączył urządzenie. Śledztwo trwa.