Ponad cztery tygodnie wytężonej pracy dziewięcioosowbowej ekipy, trzynaście wagoników i siedemdziesiąt lat pod ziemią – tak mniej więcej przedstawia się najnowsza miniaturowa inwestycja Parku Miniatur w Kowarach.
Choć tak naprawdę istnienie „złotego pociągu” nie ma poparcia w żadnych dokumentach i faktach, przewóz z zaginionym transportem wojskowym pełnym dział przeciwlotniczych, czołgów, broni, a także z żołnierzami i sztabkami złota stanowi niemałą atrakcję turystyczną, a jego wersja w skali 1 :25 przyciąga tłumy.
„Na razie to tak wielka atrakcja,że tworzą się przy niej zatory, a my musimy kierować ruchem” – mówi twórca parku, Marian Piasecki.
Trzymamy kciuki, oby tak dalej!
O praku i jego atrakcjach można poczytać na stronie internetowej: https://www.park-miniatur.com/pl/
zdjęcie: tvn