Tegoroczna ENADA Primavera zajęła podobnie jak ubiegłoroczna tylko cztery hale centrum wystawienniczego Rimini Fiera.
W tym roku widać było już wyraźnie, że bunt włoskich producentów i dystrybutorów automatów zręcznościowych się rozszerza. To właśnie oni mając już dość wysokich stawek za metr kwadratowy zorganizowali własne targi FEE nieopodal, w Riccione. I jeśli w zeszłym roku na FEE wystawiało się 18 firm, to w tym było tam ich już 38.
Firmy sektora hazardowego obracające nieporównanie większą gotówką niż inne spółki branży rozrywkowej traktują targi ENADA Primavera bardziej jak swoiste targowisko próżności, niż jak typową wystawę, na której prezentuje się swoje nowe produkty potencjalnym nabywcom.
Hazard płacił coraz wyższe stawki za powierzchnię targową i budował coraz większe stoiska.
Operatorów urządzeń typowo rozrywkowych nie było na to stać i przy braku elastyczności ze strony organizatorów musiało się to skończyć rozłamem.
Podobnie jak w kilku latach ubiegłych, 30-te z kolei, jubileuszowe włoskie targi automatów zawłaszczone zostały przez hazard. Automaty hazardowe, bukmacherzy i firmy z tego obszaru zdominowały trzy z czterech hal targowych.
Znamy ten syndrom z Polski, z czasów, gdy dominowały automaty o niskich wygranych. Mało kto chciał się bawić w operowanie przynoszącymi o wiele mniejsze zyski automatami zręcznościowymi.
W jednej z hal wystawowych zarezerwował sobie miejsce polski Kalkomat i była to jedyna firma z Polski wystawiająca się na własnym stoisku.
Boks odwadnia organizm – Wiltold Bać z Kalkomatu uzupełnia elektrolity
Włoska Ustawa Hazardowa podzieliła jakiś czas temu rynek warty 80 mld euro, toteż firmy z sektora hazardu zamiast na pokaz innowacji postawiły raczej na prezentację możliwości dopieszczenia klienta. Stoiska często zamieniały się w mini knajpy z przysmakami włoskiej kuchni, przyozdobione stojącymi tu i ówdzie automatami.
Kilka lat temu, gdy rozdzielano koncesje widać było jakiś ruch w hazardowym interesie, teraz na placu boju zostali Austriacy z Novomatica i Niemcy z Gauselmann Group oraz kilka rodzimych włoskich firm.
Największe stoiska postawiły na targach spółki zajmujące się bukmacherką, loteriami i videoloteriami jak np. Lottomatica. Zastanawia natomiast fakt, że znacznie mniej firm w tym roku oferowało różnego asortymentu części zamienne do gier. Praktycznie na swoim stanowisku zostało jedynie CMS. Nie zawiodły spółki oferujące dedykowane wyposażenie automatów: Eddiere, Comestero, czy Alberici.
Z podanych wcześniej powodów oferta firm prezentujących w Rimini Fiera maszynki zręcznościowe była w tym roku lichutka. Niemniej jednak warto wymienić chociaż kilka ciekawych urządzeń.
Mondo Giochi promowało automat do golfa Putt Master i ciekawą strzelankę redemption o nazwie Hungry Dogs. Stoisko tej firmy uzupełniały air hockeye hiszpańskiej spółki Bilares Sam.
Impronta Designers zaprezentowała bujaka huśtawkę Masha and the Bear i nowego interaktywnego bujaka Winx Club Holographic Theater Island.
Dalla Pria umieściła na swoim stoisku dwie nagrodzone na IAAPA wodne strzelanki Ice Man, automatyczne koszykówki oraz kilka automatów Bokserskich z Chin.
Z kolei Tecnoplay z San Marino będący jednym z „prowodyrów” opuszczenia ENADY, nie zrezygnował do końca z tej wystawy prezentując swoje automaty hazardowe i nowe flippery Stern Pinball.
Flippery zagościły nie tylko na stoisku Tecnoplaya, ale także na straganie spółki GLD S.r.l. gdzie można było zobaczyć w towarzystwie mini gierek video, bujaków i automatów redemption, dwa egzemplarze Alien brytyjskiej firmy highway Pinball.
Więcej o flipperach na targach ENADA Primvera przeczytacie tutaj.
Co by nie mówić, stworzenie konkurencyjnej wystawy mocno wpłynęło na obecność w Rimini Fiera firm z branży rozrywkowej i ich ofertę, która dość mocno się w tym roku zawęziła.
Jeśli organizatorzy ENADA Primavera nie wyciągną wniosków z tegorocznej edycji to boję się, że przyszłoroczna, 31-sza wystawa ograniczy się wyłącznie do hazardu podobnie jak miało to miejsce kilka lat temu w Londynie.
Val B.