Przy okazji uruchomienia nowej atrakcji w miasteczku Knott’s Berry Farm, czyli flumeride nazwanego Calico River Rapids, możemy zobaczyć od kuchni jak powstaje jej wyposażenie.
Flumeride, o którym mowa został uruchomiony 17 maja tego roku i przenosi on gości w czasy gorączki złota i eksploracji tzw. dzikiego zachodu.
W gorącej Kalifornii każdemu przyda się odrobina ochłody w czasie spływu dziką rzeką na obracającym się pontonie.
Calico River Rapid zostało przeprojektowane, a wcześniej nazywało się Bigfoot Rapids i jak sama nazwa wskazuje główną atrakcją tej przejażdżki była postać Wielkiej Stopy ukazująca się w kulminacyjnym momencie. Nie wiem co przeprojektowano, bo w Kalifornii bywam raczej rzadko i wcześniej nie miałem okazji odwiedzić niewątpliwie urokliwej miejscowości Buena Park. W każdym razie i w obecnej wersji Wielka Stopa pojawia się w jaskini na zakończenie spływu.
Wcześniej, płynąc możemy obserwować chaty osadników i animatroniczne kury, wiewiórki, wyjącego kojota, czy niedźwiedzia trzymającego w pysku świeżo upolowanego łososia. Wszystko ładnie wykonane z pokrytego żywicą laminatu, zresztą nie zdziwił bym się gdyby z tego samego materiału zrobione były leżące na brzegach kamienie.
Jak na Amerykę przystało wszystko trzyma się na drewnianej sklejce, płycie karton gips i laminacie. Na załączonym filmie, co wspomniałem na wstępie macie okazję zobaczyć jak wygląda przygotowanie tego typu atrakcji od kuchni. Kogo to zachęci do zobaczenia podobnego flumeride, a kogo zniechęci nie mnie oceniać. Ja w każdym razie uważam poniższy materiał za ciekawy i warty obejrzenia.
Val B.