Film „Akademia Pana Kleksa” stał się inspiracją dla nowej immersyjnej wystawy, która powstała w Centrum Praskim Koneser w Warszawie. Kleks. Magia Kina, bo o tym projekcie mowa, to dwie godziny zwiedzania dla nawet 400 gości każdego dnia. To miejsce, w którym granica pomiędzy światem rzeczywistym a realnym zanika, a dzieci nie tylko dobrze się bawią, ale i edukują.
Jak czytamy na stronie internetowej nowej warszawskiej atrakcji, Kleks. Magia Kina to pierwsze w Polsce immersyjne centrum filmowe, które odkrywa wszystkie sekrety planów zdjęciowych. Razem z przewodnikiem przez półtorej godziny można wejść do magicznego świata filmu, poznać tajniki efektów specjalnych, zrobić sobie zdjęcie z Serdelkiem lub Królem Wilkusów Vincentem oraz wejść do tajemniczej Lodowej Krainy. Kleks. Magia Kina to również możliwość podziwiania animatronicznego Profesora Kleksa i branie udziału w warsztatach z tworzenia contept artów.
W obiekcie znajduje się kilka obszarów tematycznych w tym Magiczny Las, Sala Wykładowa, Jadalnia czy Jaskinia Wilkusów. Kleks jest namacalny w każdym miejscu – poprzez choreografię, same atrakcje, rekwizyty i kostiumy oraz specjalne wystawy. Goście poznają kulisy powstania filmu – a zwłaszcza efektów specjalnych. Prace nad nową wystawą w Warszawie nie były proste. Tworzyło ją 13 zespołów. To projektanci, malarze, rzeźbiarze. Na czym polega jej efekt, czyli m.in. immersyjność tego miejsca?
Goście otoczeni są efektami dźwiękowymi – muzyką, odgłosami, a także wizualnymi. To podświetlane elementy scenografii, olbrzymie ekrany ukazujące trójwymiarowe obrazy. Do tego odwiedzający mogą „stopić lód” czy spotkać poruszającą się postać Pana Kleksa. Efekt zadowala, a sama atrakcja w formie muzeum jest w stanie obsłużyć 300-400 gości każdego dnia.
To dopiero początek
9 lipca otwarto warszawską wystawę, co spotkało się z dużym zainteresowaniem. Nic dziwnego, skoro olbrzymim uznaniem cieszył się film z 2023 roku „Akademia pana Kleksa” (3 mln widzów) oraz pierwsza wystawa, która powstała w Katowicach. W pół roku od otwarcia zgromadziła ona 45 tys. gości. Obecny nowy projekt w Warszawie ma dorównać pierwowzorowi.
– Ta wystawa, najbardziej dojrzała i przemyślana, świetnie podsumowuje ostatnie 5 lat, podczas których zatraciłem się bez reszty w „Akademii Pana Kleksa”. Teraz nadszedł czas na budowę nowych planów i marzeń […] – mówi Grzegorz Pietraszewski, współwłaściciel Bajki Pana Kleksa w Katowicach.
Producenci wystawy nie zamierzają się zatrzymywać i chcą tworzyć kolejne ciekawe miejsca w Polsce. Wpisuje się to w opracowaną strategię biznesową, której celem jest budowanie pozycji marki w podobnym stylu, jak to ma miejsce w przypadku Disneya czy Harry’ego Pottera.

Fot. Facebook/Kleks. Magia Kina