Jeśli planowaliście w tym roku odwiedzić Zoo Safari w Świerkocinie to niestety będziecie musieli zmienić plany. Na stronie zoo widnieje informacja, że obiekt zostaje zamknięty… na razie do przyszłego roku.
Tradycją było już, że w weekendy do Świerkocina zjeżdżały rzesze turystów. Mieszkańcy gminy mówią nawet, że kolejki nie raz zaczynały się już przy sklepie w Nowinach Wielkich i liczyły kilkaset metrów.
Zoo Safari w Świerkocinie zostało otwarte w 1996 roku jako pierwszy polski ogród zoologiczny typu safari. Goście mogli przejeżdżać przez wybiegi samochodem a od zwierząt nie oddzielały ich żadne kraty ani nawet fosy. Dodatkowo dla turystów przygotowano atrakcje lunaparkowe i mniejsze zoo, w którym można było znaleźć w większości zwierzęta domowe. Największą atrakcją były jednak białe lwy, które rodzą się w niewoli niezwykle rzadko. Co więc wpłynęło na zamknięcie kompleksu?
Po okolicznych wsiach krążą już plotki, że właścicielka sprzedała zwierzęta i w następnych latach nie planuje otwierać ogrodu zoologicznego. Jak dowiedzieliśmy się z portalu gazetalubuska.pl właścicielka odebrała telefon w tej sprawie jednak nie chciała ujawniać powodu dlaczego kompleks jest nieczynny.
Wójt gminy pozostaje jednak spokojny i żyje w przekonaniu, że zamknięcie Zoo Safari nie spowoduje zmniejszenia ruchu turystycznego w gminie. Zachęca do odwiedzania tutejszego Parku dinozaurów, Muzeum Browarnictwa czy Prywatnego Muzeum Chwały Oręża Polskiego.
źródło: gazetalubuska.pl