Zakończyła się donośna i głośno nagłaśniana sprawa, trwająca przez ostatnie miesiące. We wrocławskim aquaparku, sauny były dostępne we wtorki od godziny 15 wyłącznie dla kobiet. Regulamin ten od pewnego czasu wywoływał niemałe kontrowersje, aż pewien mężczyzna, czując się urażony tą decyzją, postanowił podjąć kroki prawne. Sprawa trafiła do sądu, który wydał swoje jednoznaczne stanowisko.
Najpierw Rzecznik Praw Obywatelskich i UOKiK, a następnie sąd. Saunowe wtorki tylko dla pań we Wrocławskim Parku Wodnym już od jakiegoś czasu były tematem gorącej dyskusji. Zarząd obiektu wielokrotnie musiał wyjaśniać swoje stanowisko w tej kwestii. Niemniej jednak, zarządcy nie mieli zamiaru dokonywać zmian w regulaminie.
Przedstawiciele aquaparku podkreślali, że wprowadzenie “damskich wtorków” było odpowiedzią na apele klientek, które skarżyły się na nieodpowiednie zachowanie niektórych mężczyzn w saunach.
Jeden z mężczyzn poczuł się jednak na tyle dotknięty zasadami wprowadzonymi przez Wrocławski Park Wodny, że postanowił pozwać zarządcę obiektu za rzekomą dyskryminację. Sprawa trafiła na wokandę.
Portal bezprawnik.pl informuje, że choć sąd zrozumiał, iż obnażanie się w obecności obcych osób, szczególnie płci przeciwnej, może budzić dyskomfort, to jednak uznał również, że istnieją okoliczności, w których wprowadzenie specjalnego dnia przeznaczonego tylko dla kobiet może być uznane za sensowne i proporcjonalne rozwiązanie. Warunkiem byłoby jednak zrekompensowanie ograniczonego dostępu mężczyzn do saun, na przykład poprzez wprowadzenie dnia przeznaczonego tylko dla nich lub zapewnienie im dostępu do wydzielonej części saun podczas dni “dla kobiet”.
Ostatecznie potwierdzono, że dyskryminacja w aquaparku ma miejsce. Na rzecz pozywającego zasądzono 500 zł odszkodowania.