Pracownicy Disneylandu szykują się do strajku. Powód? Niskie pensje

Olbrzymia część pracowników Disneylandu oficjalnie opowiedziała się za zorganizowaniem strajku generalnego. Wszystkiemu winne są opóźniające się negocjacje w sprawie podwyższenia pensji zatrudnionych. Kolejna kwestia dotyczy zastraszania osób noszących w trakcie pracy przypinki ukazującej… pięść Myszki Miki. „Napięcie cały czas rośnie”.

19 lipca br. pracownicy Disneylandu zadecydowali o przeprowadzeniu strajku generalnego. Większość osób opowiedziała się za taką formą protestu, co jest efektem przedłużających się negocjacji w sprawie podwyżek płac. Jeżeli dojdzie do manifestacji, będzie to pierwsza od 40 lat demonstracja w parku rozrywki. Wcześniejsza odbyła się w 1984 roku.

Niskie pensje to oś sporu. Według CNN osoba sprzątająca na nocnej zmianie zarabia jedynie 20 dolarów za godzinę. Zdaniem związkowców to zdecydowanie za mało, szczególnie że średnie miesięczne wynagrodzenie w USA wynosi około 5 tys. dolarów (dane portalu znajdzprace.plus).

Kolejna kwestia zapalna związana jest z przypinkami ukazującymi uniesioną pięść Myszki Miki. Nawet 500 pracowników miało otrzymać nagany i groźby zwolnienia z pracy za noszenie przedmiotów wpiętych w swe marynarki i uniformy. Stanowią one symbol protestów. Zdaniem władz parku, wszelkie tego typu elementy są niezgodne z polityką Disneylandu. To kolejny punkt zapalny.

Fot. Pixabay (Zdjęcie ilustracyjne)

Pracownicy jednomyślni

– Dziś członkowie obsady Disneyland Park wyrazili swoje zdanie, głosując za upoważnieniem komitetu negocjacyjnego Disney Workers Rising do wezwania do strajku w celu zaprotestowania przeciwko nieuczciwym praktykom pracy przez 99 proc. pracowników – przekazała organizacja UFCW Local 324, a słowa zacytowała „Rzeczpospolita”.

Protest ma mieć określone ramy czasowe, więc nie będzie powtórki z pamiętnych, amerykańskich bezterminowych demonstracji związków aktorów i scenarzystów. Wówczas w wyniku strajku zatrzymano prace produkcyjne nad filmami i telewizją w Disneyu. Teraz ma być inaczej. Szacuje się, że w planowanym proteście udział weźmie 10 tys. zatrudnionych.

Fot. Pixabay (Zdjęcie ilustracyjne)

Hotelarze pełni wątpliwości przed wdrożeniem „Lex Kamilek”
Wystawa Kleks. Magia Kina w Warszawie robi wrażenie. „400 gości każdego dnia”

MAPY POLSKICH PARKÓW

KATALOG FIRM

Tylko sprawdzone firmy

OGŁOSZENIA

Kup i sprzedaj atrakcje

Czytaj też…

Menu