Majaland. Pierwszy park, który powstaje na terenie planowanego giga kompleksu turystycznego, przy zjeździe z autostrady A2 w Torzymiu, otwiera się 26 maja. Jakie będą ceny biletów, jakie znajdziemy tam atrakcje?
Cena biletów w Majalandzie jest zbudowana wg. trochę innego systemu niż, cenniki większości parków w Polsce. Za pojedyncze wejście osoba powyżej 100cm zapłaci 69,90zł. Dzieci o wzroście w przedziale od 85 cm do 100 cm zapłacą za całodzienną zabawę 34,90zł, mniejsze wchodzą gratis.
W Polsce jest już dość sporo parków, które stosują jedną ceną za wejście, ale mało, które rozgraniczają wchodzących wg. wzrostu. Bardziej popularna jest kategoryzacja wiekowa. Często też, obie działają równocześnie. Można się pogubić. Wiek jest też bardziej problematyczny, bo klienci nieraz potrafią się o niego żarliwie wykłócać (zapomnieliśmy legitymacji, przecież widać, że nie ma trzech lat).
Zastosowano tu jeszcze tzw. trik z końcówką, czyli nie straszmy klientów siódemką z przodu.
Z parków w Polsce wejście bez względu na wiek, ma Rabkoland, a np. Energylandia ma różne ceny biletów w zależności od wzrostu, ale dzieci do 3 lat wchodzą tam gratis. Także system mieszany.
Jakie atrakcje czekają na nas w środku?
Należy przede wszystkim podkreślić, że Majaland wygląda trochę inaczej niż parki, które widzieliśmy w Polsce do tej pory. Głównej roli nie grają tu poszczególne atrakcje, ale całość, jako bajkowa kraina, w której świat mają wczuć się dzieci.
Ogromną część budżetu, wpompowano tu w siatkobetonowe dekoracje, stanowiące same w sobie atrakcję, co najmniej na równi z karuzelami i kolejkami górskimi.
Mieliśmy okazję oglądać Majaland „Od kuchni” kilka miesięcy temu i za nieukończone jeszcze wtedy dekorację przyznajemy piątkę z plusem. Wielkie drzewa i półki skalne, zrobią wrażenie na każdym, bez względu na jakiej szerokości geograficznej się urodził. Poziom musi być tu wyśrubowany, bo destynacja ma przyciągać klientów z za zachodniej granicy. W końcu do Berlina jest stąd bliżej niż do Poznania.
Dodatkowo każde z urządzeń samo w sobie, jest zbudowane specjalnie, żeby wyglądać jak z bajki o Pszczółce Maji czy Wiki Wiking.
Co znajdziemy w środku?
Rollercoaster produkcji Zierera, posiadający peron wewnątrz hali – widoczny dla klientów – jednak większość jego trasy przebiega wewnątrz skalnej dekoracji, w ciemnościach.
Karuzelę typu wenecka z obsadą ze zwierzętami farmianymi, wykonane przez Wood Design, czterotorowy ześlizg od Mettallbau Emmeln, karuzelę typu kaczki na wodzie (Mettalbau), z obsadą wikingową, teatr, mini plac zabaw, łańcuchową (Wood Design), wieżę spadku (Zierer), latające rowery (zamperla), skaczące żabki (zamperla), filiżanki (zamperla), kontiki (zierer) i klatkę zabawową.
Na zewnątrz będziemy mogli skorzystać z: samochodzików akumulatorowych i uzyskać prawo jazdy – w ramach pakietu edukacyjnego, wulkanu, karuzeli gaszenie pożaru (zamperla), skaczących fontann, dużej hydraulicznej Zierera, torze do jazdy na guciu (Mettalbau Emmeln), a także w niedalekiej przyszłości z drewnianego rollercoastera (więcej info tutaj)
Oczywiście w środku czeka na nas też sklep z pamiątkami i punkty gastronomiczne.