W Paryżu jest tyle zabytków i miejsc wartych zwiedzenia, że dojście do nich na piechotę może mega zmęczyć.

Oczywiście można skorzystać z metra (lecz wtedy nie widać okolicy, a jedynie tunel), autobusów, czy nawet elektrycznej hulajnogi, których to w Paryżu jest bez liku. Jednak wszystkie te sposoby generują koszty od Euro 1,90 wzwyż.

A jakby tak zamówić sobie lot nad atrakcjami Paryża? Koszty też poszybują w górę? Właśnie, że nie, jeśli tylko skorzystamy z propozycji jaką ma dla nas paryska spółka MK2. Na razie ma ona w swojej ofercie lot nad wieżą Eiffla, jeszcze nie spaloną katedrą Notre Dame, czy nad stadionem Paris Saint Germain.

Grafika wymaga jeszcze dopracowania, ale samo wrażenie lotu dzięki konstrukcji symulatora jest ogromne, a sterowanie lotem intuicyjne. Efekt wiatru we włosach zapewnia umieszczony przed czołem „lotnika” wentylator.

Sam symulator przypomina trochę łamane w paru płaszczyznach łóżko chirurgiczne. Delikwent kładzie się na nim na brzuchu rozkładając ręce na czymś w rodzaju skrzydeł. Ich lotkami sterujemy za pomocą dłoni. Wychylenie ich w górę powoduje, że lecimy w górę. Gdy wychylimy jedną w gór, druga w dół – skręcamy.

Po położeniu się na symulatorze obsługa zakłada nam gogle VR i nie znaczenia, czy nosimy okulary, czy nie.
Potem już tylko fruwamy swobodnie nad zabytkami Paryża, a wkrótce pewnie i innych miast.

Val B.