Kalkomat to jeden z pewnych wystawców styczniowych targów EAG w Londynie. W ciągu ostatnich dziesięciu lat krakowska firma nie opuściła chyba żadnej edycji, co więcej w pierwszym roku istnienia EAG wystawiali się jednocześnie na ATEI Exhibition w Earls Court.
Sztandarowym produktem krakowskiej spółki Kalkomat są automaty boxerskie, jednak do Londynu zabrały się także w tym roku młynek o nazwie Circus oraz automat Crazy Light.
Na targi EAG trafiły boxery Prize z nową grafiką. Jeden z witryną umieszczoną u góry, a drugi z większą witryną na dole i postacią pięściarza.
Na stoisku w hali ExCel towarzyszyły im Comboboxer (Kicker i Boxer w jednym automacie), Dog z kołem fortuny, Spider i Dragon, oraz kolejny Comboboxer tym razem z nagrodami. Przeznaczony na rynek chiński Dragon (Smok) zieje dymem z paszczy, co uzyskano za pomocą wytwornicy pary. Byłby jeszcze bardziej straszny, gdyby firma wykorzystała jedną z licznych imitacji płomieni.
Warto dodać, że boxery Kalkomatu testował Tomasz Adamek w czasie promocji “Fight Night Round 4” EA Sports, oraz że pojawiły się hollywoodzkim filmie S.W.A.T Firefight. Na boxerze z Kalkomatu “trenują” także kibice i zawodnicy Cracovii. Zawsze to lepsze niż okładanie pięściami kiboli z innego miasta. Swoją drogą Witek z Robertem mogli przecież postawić na Wisłę. Mają czuja.
Na zdjęciu: Robert Mucha, Witold Bać, Sebastian Grubicki i klient.
Val B.
