Nic tak dobrze nie leczy z depresji jak walnięcie w gruchę. Żyjący w depresji Holendrzy licznie korzystali z tej formy terapii, lejąc niemiłosiernie wystawione w hali RAI boxery Kalkomatu.
Sztandarowym produktem krakowskiej spółki Kalkomat są wspomniane wyżej automaty boxerskie, jednak do Amsterdamu zabrały się także w tym roku młynek o nazwie Circus, Kicker Goooal oraz automat Crazy Light.
Na firmowane przez IAAPA targi EAS trafiły boxery Prize z nową grafiką. Jeden z witryną umieszczoną u góry, a drugi z większą witryną na dole i postacią pięściarza.
Na stoisku 119 w hali nr 1 towarzyszyły im Comboboxer (Kicker i Boxer w jednym automacie), Dog i Dragon, oraz kolejny Comboboxer tym razem z nagrodami. Przeznaczony na rynek chiński Dragon (Smok) zieje dymem z paszczy, co uzyskano za pomocą wytwornicy pary. Byłby jeszcze bardziej straszny, gdyby firma wykorzystała jedną z licznych imitacji płomieni.
Stoisko krakowskiego Kalkomatu na tragach AES 2018 w Amsterdamie
Warto dodać, że boxery Kalkomatu testował Tomasz Adamek w czasie promocji “Fight Night Round 4” EA Sports, oraz że pojawiły się hollywoodzkim filmie S.W.A.T Firefight. Na boxerze z Kalkomatu “trenują” także kibice i zawodnicy Cracovii. Zawsze to lepsze niż okładanie pięściami kiboli Wisły.
Szefowie firmy Kalkomat – Robert Mucha i Witold Bać
Val B.