Nie jest to park dinozaurów, nie jest to park miniatur… To Farma Iluzji. Miejsce wyjątkowo oryginalne i tworzone z pomysłem. Co zmieniło się w tym roku w Farmie Iluzji?
Gdyby trzeba było wrzucić to miejsce w jedną z branżowych kategorii ciężko byłoby to zrobić. Farma Iluzji kreuje unikatowy koncept parku tematyczno – rozrywkowego. W parku są karuzele, które stanowią jedynie uzupełnienie oferty. Najważniejsze jednak są atrakcje magiczne… Takich atrakcji jak tu ciężko szukać w innym miejscu w Polsce. Ludzkie zmysły mogą tam zwariować, a to wszystko zasługa Tomasza Wielemborka i Dominika Centki – właścicieli i twórców tego miejsca.
Dom unoszony przez balony to już legenda!
O tym, że żółty dom unoszony przez balony stanowi centralny punkt i jest najbardziej rozpoznawalnym elementem w tym parku nie trzeba nikomu mówić. Żółty dom jest jedną z pierwszych instalacji na Farmie, do teraz robi wrażenie, ale tak magicznych atrakcji jak on jest tam więcej.
Największy zachwyt podczas corocznej wizyty naszej redakcji wywołuje Kopalnia Złota. Ciężko opisywać atrakcje oparte na iluzji, bo co to za iluzja, jeśli o wszystkim dowiecie się wcześniej? Dlatego powiemy tylko, że to urządzenie jest naprawdę dopracowane technicznie i wizualnie. Gdyby zbudować je w większej skali to spokojnie mogłoby zachwycać gości odwiedzających największe parki rozrywki na świecie.
Małe, wielkie zmiany
W tym roku postawiono na dopracowanie szczegółów i odświeżenie istniejących atrakcji. Można powiedzieć, że cały park wygląda naprawdę jak nowy i będąc tam ma się wrażenie jakby wszystko zostało otwarte dla gości wczoraj. Na jeziorze pojawiły się zupełnie nowe tratwy, które wyglądem powalają poprzednie. Nowością jest też papugarnia, do której można wejść i z bliska obserwować kolorowe ptaki.
Otwarto pizzerię, która znajduje się w bezpośrednim sąsiedztwie opisywanej wcześniej Kopalni Złota i architektonicznie nawiązuje właśnie do niej. Można tam zjeść naprawdę dobrą pizzę w różnych wersjach – my próbowaliśmy pięciu pozycji z menu i żadna z nich nas nie zawiodła.
Znacznie zmienił się także punkt z Hamburgerami robionymi ze 100% wołowiny. Teraz słynne amerykańskie danie wydawane jest z połyskującej w słońcu srebrnej przyczepy rodem z amerykańskich filmów.
Dobrym krokiem jest gruntowna modernizacja kolejki górskiej Dragon, która zyskała nowe malowanie i staranne profilowanie toru, dzięki czemu przejazd jest bardziej płynny. Wymontowane zostały silniki z wagoników, które były awaryjne i zdecydowano się na montaż kół napędowych w konstrukcji torów. Skutkiem modyfikacji Dragona jest większa przepustowość i większa dostępność atrakcji dzięki mniejszej awaryjności.
Zapraszamy na film ekipy Testing Attractions, w którym zobaczycie wszystkie opisywane atrakcje i obiekty.