Dramatyczne wieści docierają do nas ze Szwecji. W parku rozrywki Liseberg doszło do eksplozji, wskutek czego wybuchł olbrzymi pożar. Ogień strawił nowo wybudowany park wodny. W wyniku zdarzenia ucierpiało około 20 osób.
Ostatnie wieści wstrząsnęły nie tylko całą Szwecją, ale również branżą parków rozrywki. Wybuch w Göteborgu w nieukończonym jeszcze największym parku wodnym w Skandynawii – Oceana miał miejsce 12 lutego. Tragedię zapoczątkowała eksplozja w zewnętrznej zjeżdżalni. Nieoficjalnie mówi się, że doszło do niej przez nieostrożność podczas prowadzenia prac budowlanych. Zaraz po wybuchu pojawiły się kłęby czarnego dymu, a ogień zaczął zajmować coraz większą powierzchnię nowo powstałego budynku.
Na miejscu szybko zjawiła się straż pożarna, policja oraz karetki pogotowia, które musiały zaopiekować się około 20 poszkodowanymi osobami. 16 z nich trafiło do szpitali. Szwedzkie służby ratownicze zaapelowały do mieszkańców dzielnicy Guldheden, by Ci w trakcie akcji ratowniczej nie opuszczali swoich domów. Na nagraniach opublikowanych w mediach społecznościowych można zobaczyć ogień trawiący budowlę. Niektóre materiały wideo ukazują również serię eksplozji.
Nowy park wodny miał liczyć 13 600 mkw. i mieścić 1750 gości. Na kwiecień zaplanowano przeprowadzenie odbiorów inwestycji. Koszt realizacji zadania to około 1,2 mld koron, co daje równowartość 106,9 mln euro. Na ten moment nie wiadomo dokładnie, na jaką kwotę wyceniono straty finansowe w związku z wybuchem pożaru. Do tematu wrócimy.