Według raportu Reuters, w związku z otwarciem pierwszego Disneylandu w Państwie Środka, Chiny zobowiązały się wobec firmie zapewnić specjalną ochronę znaku towarowego.
Władze Chin przeprowadzą indywidualną całoroczną kampanię, która ma na celu ukrócenie podrabiania produktów Disneya. To rozsądne, szczególnie że, jak ogólnie wiadomo, w Chinach czego jak czego, ale praw autorskich do własności intelektualnej się nie respektuje. Zobowiązanie wobec giganta i wdrożenie nowej strategii to jedna z form wsparcia dla sprawiedliwego rynku, a zarazem ruch, dzięki któremu zmienić się może niekorzystny wizerunek Chin na konkurencyjnym rynku.