Rok 2016 może stać się rokiem wirtualnej rzeczywistości w parkach rozrywki. Obecnie znamy plany dotyczące dziewięciu VR coasterów i VR dark ride’ów, thrill ride’ów i nawiedzonych labiryntów.
Zmiany mają zostać wprowadzone w kanadyjskim Wonderlandzie: największa atrakcja rozrywkowa Toronto robi ukłon w stronę wirtuala w postaci specjalnych zestawów multimedialnych uzupełniających wyposażenie Thunder Runa. Według oficjalnych informacji jazdy testowe poza sezonem mają być darmowe. Podobne atrakcje mają uzupełnić coastery w jednym z parków Cedar Fair. Prezes sieci, Matt Ouimet, obiecuje niezapomniane wrażenia. Ma też nadzieję, że zainteresowanie pozwoli na rozwinięcie inwestycji tak, żeby miłośnicy mocnych wrażeń mogli nabywać karnety na pakiet różnych przejażdżek typu VR.
Co ciekawe, rozrywki z półki Virtual Reality nie zostaną włączone do największych coasterów typu Silver Bullet w Knot’s Berry Farm czy Top Thrill Dragster w Cedar Point. Nie ze względu na strategię zachęcenia gości do korzystania z mniej popularnych kolejek, ale z uwagi na zużycie energii.
Za oprawę wirtualną odpowiadają firmy Mack Rides i VR Coasters, które testowały już z powodzeniem rozwiązania VR łączące wirtualne wrażenia z faktycznymi doznaniami fizycznymi w niemieckim Europa Parku.
Testy nie wykazały nasilenia choroby lokomocyjnej u osób testujących przejażdżki.
Choć chodzą słuchy, że Mack i VR Coasters pracują już nad nowymi rozwiązaniami, które mają wejść w 2017 i 2018 roku, my czekamy z niecierpliwością na to, co czeka nas w 2016.
zdjecia i filmy: youtube.com