Bez obaw. Ten statek napewno nie zatonie. Jaka nieokazała by się konstrukcja – a według planów ma być taka sama – oryginalnego statku, raczej nie będzie miała gdzie. Tytanik 2, nie zostanie nigdy zwodowany, ponieważ jego budowa i lokalizacja gdzie zostanie wystawiony znajdzie się w prowincji Seczuan, przynajmniej 1500 km od Morza.

Replika ma kosztować Państwo Środka 156 mln dolarów i zostać zbudowana w skali 1/1, czyli ma być dokładnie tym samym statkiem, który w 1912 r. podczas swojego dziewiczego rejsu z Southampton w Anglii do Nowego Jorku zatonął rozbijając się o lodową krę.

Gigant pochłonął ze sobą 1500 ludzkich istnień. Tym razem sytuacja ma być odwrotna i raczej 1500 poprawi swój żywot niż go zakończy. Otwarcie planowane jest na 2016 rok. Na zwiedzających będzie czekać wiele atrakcji „Efekty dźwiękowe i wizualne, mające sprawić że poczują się oni jak w 1912 r i zaczną krzyczeć o ratunek, podczas symulacji tonięcia“ – mówi Su Shaojun, główny deweloper przedsięwzięcia. Jego zdaniem historia jest na tyle uniwersalna, uwypuklając skłonności w ludziach do osiągania tego co wydaje się niemożliwe, że stanie się jedną z tych atrakcji, które odwiedzający Chiny będą chcieli zobaczyć napewno.

Przypominamy, że film z 1997 r. „Tytanik“ jest jak do tej pory drugim najbardziej kasowym hitem wszechczasów, którego dopiero niedawno przebił Avatar. Reżyserem obydwu obrazów jest James Cameron. Do Hong Kongu, gdzie odbyła się konferencja prasowa przybył grający kapitana statku w tym filmie aktor Bernard Hill.