Kilka kilometrów za polską granicą, kilkanaście od Bukowiny Tatrzańskiej za słowacką miejscowością Zdziar znajduje się dolina Bachledka.
Pół godziny spaceru pod górę, albo mniej męczący wjazd wyciągiem kabinowym (9 Euro) i znajdziecię sie przy konstrukcji ścieżki. Potem czeka Was już tylko 1234 metrowy spacer w koronach drzew na ostatnim etapie spiralnie pod górę i możecie podziwiać panoramę Tatr, Pienin i Beskidów.
By turyści mogli lepiej się zorientować na co patrzą twórcy ścieżki na wieńczącym ją cokole umieścili strzałki i nazwy gór widniejących na horyzoncie. Są m.in. polski Giewont i Trzy Korony. Oczywiście najbardziej interesujący jest widok na Tatry Belianskie, czyli po polsku Tatry Bielskie i ich szczyty, jak choćby Płaczliwą Skałę, czy Hawrań.
Wróćmy jednak na ścieżkę. Jej wieża widokowa ma wysokość 32 metry, a wewnątrz szczytowego chodnika rozpięto siatkę po której mogą chodzić goście bez lęku wysokości. Piętro niżej znajduje się wlot do rurowej zjeżdżalni, która w kilka sekund pozwala znaleźć się na dole.
Jak wszelkie tego typu atrakcje, tak i Bachledka ma przy wyjściu obowiązkowy sklep z pamiątkami i restaurację. Na szczęście sam zakup pamiątek nie jest obowiązkowy.
Bachledką zaprojektowała i wykonała niemiecka spółka Erlebnis Akademie AG z Bad Kotzting, która ma już na swoim koncie kilka takich obiektów. Pierwsza ścieżka powstała w 2009 roku w Bayerischer Wald w Niemczech.
Val B.