Labirynt Królowej Bony

Labirynt Królowej Bony: „Czasami goście wchodzą do nas za darmo. Pieniądz nie jest najważniejszy”

Atrakcje

Rozmowa z Piotrem Jakubikiem, współwłaścicielem Labiryntu Królowej Bony w Czersku.

Lada moment połowa sierpnia, a to oznacza, że sezon na labirynty w polach kukurydzy w pełni! Trend tworzenia tego typu atrakcji turystycznych zawitał do Polski wiele lat temu i jakby inaczej – z Ameryki. Obecnie w naszym kraju powstaje coraz więcej miejsc bazujących na „kukurydzianej” tematyce. Ze współwłaścicielem jednego z nich, Piotrem Jakubikiem, mieliśmy okazję porozmawiać. Z wywiadu dowiecie się, jak technicznie przebiega proces tworzenia labiryntów, z jakimi kosztami się wiąże oraz czy to dochodowy biznes. Zapraszamy do lektury tekstu!

Kamil Lech: – Wielu osobom labirynty jak ten u Państwa, kojarzą się z filmem „Dzieci Kukurydzy”…

Piotr

Zaloguj się i przeczytaj!

Resztę artykułu przeczytasz po zalogowaniu. Pozostało nadal 80% treści. Zaloguj się i zostań z nami na dłużej!

Załóż konto Parkmag.pl

Dyskusja

Dodaj komentarz

Czytaj także

Newsletter