Teleferico de Benalmadena [relacja]

Wiadomo po co turyści przyjeżdżają na Costa del Sol w Hiszpanii. Opalanie się i kąpiel w ciepłym morzu. Gdy jednak te się już im znudzą, przychodzi czas na zwiedzanie okolicy.

Jedną z ciekawszych atrakcji południowego wybrzeża Hiszpanii w okolicach Malagi i Marbelli jest zbudowana przez firmę Doppelmayr i oddana do użytku 3 marca 2000 roku kolejka linowa na Cerro de Calamorro – Teleferico de Benalmadena. Ma długość 2646 m i pokonuje 636 metrów w pionie w ciągu ok. 15 minut z prędkością 5 m/s. Wagoniki zabierają maksymalnie 4 osoby mijając po drodze 26 pylonów. Najwyższy punkt znajduje się na wysokości 713 metrów nad poziomem morza.

Rondo przy dolnej stacji Teleferico Benalmadena

Od biedy do dolnej stacji kolejki można dojść na piechotę zarówno z Torremolinos, jak i z Fuengiroli, jednak stacja jest dobrze skomunikowana z okolicznymi kurortami i Malagą za pomocą naziemnego metra łączącego Fuengirolę z Malagą. Dlaczego Hiszpanie nie przedłużają od lat tej linii kolejowej do Marbelli? Nie wie nikt.

Na miejscu i w okolicznych kurortach kolejki tej jakoś nikt specjalnie nie reklamuje. Ja dowiedziałem się o niej w ubiegłym roku tylko dlatego, że wybrałem się autobusem na Caminito del Rey i ku mojemu zdziwieniu przejechałem autostradą pod dwoma pylonami jakiejś kolejki linowej. Sprawdziłem potem w internecie, że to Teleferico Benalmadena. Jednak z San Pedro de Alcantara trzeba było tam jechać dwoma autobusami z przesiadką w Marbelli, co skutecznie mnie zniechęciło, zważywszy dość umowne podejście Hiszpanów do rozkładów jazdy autobusów.

Na drugim planie szczyt Cerro de Calamorro – cel podróży

Teraz jednak zakotwiczyłem w Fuengiroli skąd do stacji kolejowej Benalmadena Arroyo de la Miel są tylko trzy przystanki koleją za niecałe 2 Euro.

Dojście do Teleferico ze stacji zajmuje raptem 5 minut. Co z tego, kiedy założyłem sobie, że wjadę jak najwcześniej by zdążyć przed upalnym południowym słońcem, gdy okazało się, że kolejka funkcjonuje dopiero od godziny dziesiątej.
Czyżby operatorzy kolejki doszli do wniosku, że turyści nie wstają tak wcześnie rano i nie ma sensu uruchamiać kolejki wczesnym rankiem, gdy jeszcze jest w miarę chłodno?

Cóż, mając ponad godzinę do wykorzystania udałem się w kierunku wybrzeża co zajęło mi jakieś 20 minut niezbyt szybkim krokiem.
Gdy wróciłem po 10-tej wagoniki już ruszyły. 12 Euro za bilet powrotny w kasie i pięć minut oczekiwania w krótkiej kolejce do wagoników. Trafiło mi się. Miałem całą kabinę dla siebie.

Ruszam. Początkowo mijam wymarły Park Rozrywki Tivoli World z karuzelami, strzelnicami i kołem młyńskim, potem powoli przesuwam się nad posiadłościami przedmieść Benalmadeny i wreszcie mijam autostradę Malaga – Kadyks. Potem następuje wypłaszczenie i wreszcie wagonik pnie się ostro do góry. Odwracam głowę i przede mną rozciąga się przepiękny widok na całe wybrzeże Costa del Sol.

Górna stacja kolejki leży trochę poniżej szczytu Cerro de Calamorro i trzeba poświęcić kilka minut by się na niego wspiąć wąską kamienistą ścieżką wyposażoną w solidną metalową poręcz. Na górze rozpościera się widok nie tylko na wybrzeże, ale także na sporą część interioru Andaluzji. Trochę poniżej, jakieś 200 metrów dalej znajduje się kolejna platforma widokowa ze sporą drewnianą altaną.

Górna stacja kolejki

Turystów jest niewielu, ale spotykam kilku Włochów, parę z Irlandii, Portugalczyków i oczywiście Polaków.

Widok ze szczytu w kierunku Fuengiroli

Wjeżdżam kolejką na szczyt w połowie czerwca, gdy nie jest jeszcze za gorąco, jednak dla wszystkich którzy trafią tu po 15 lipca, a przed 31 sierpnia, operatorzy polecają wjazd nocny połączony z obserwacją gwiazd za pomocą małego teleskopu.
Wysoko, ponad szumem świetlnym wybrzeża, widok rozgwieżdżonego nieba musi być tutaj niesamowity.

Val B.

Disneyland pod Paryżem stworzy strefę inspirowaną przygodami Króla Lwa
Turystyczne kontrasty w sezonie 2024: Małe obiekty walczą o gości

MAPY POLSKICH PARKÓW

KATALOG FIRM

Tylko sprawdzone firmy

OGŁOSZENIA

Kup i sprzedaj atrakcje

Czytaj też…

Menu