Niezwykle popularne targi, które po raz kolejny odbyły się w ExCeL w dokach stolicy Anglii, trwały w sumie trzy dni.
Przed IAAPA pojawiły się obawy, że śmierć Elżbiety II będzie miała na nie negatywny wpływ, ale obawy te okazały się nieuzasadnione i dotyczyły raczej ograniczeń w przemieszczaniu się w dzielnicy Westminster. A targi odbywały się w hali ExCel znajdującej się w dzielnicy Dockland.
Wiele firm producentów dużych urządzeń ograniczyło się do wystawienia makiet i filmów wideo prezentujących ich działanie, ale i tak wystawiły dość spore stoiska. Wyraźnie dało się odczuć “oddech ulgi”, po mijających czasach pandemii. Branża może nie ruszyła jeszcze całkiem z kopyta, ale w Londynie widać było wyraźne oznaki ożywienia.
Jeśli chodzi o frekwencję, pierwsze dwa dni były oczywiście najbardziej ruchliwe, ale ludzie nadal testowali maszyny, próbowali rozwiązań i cieszyli się dyskusjami i rozmowami aż do ostatnich godzin ostatniego dnia, 15 września.
W Londynie stawili się praktycznie wszyscy tradycyjni wystawcy targów IAAPA, a dało się także zauważyć wielu nowych. Dopisała także publika i alejki wystawowe nie świeciły pustkami. Jeśli ta tendencja się utrzyma, to na IAAPA w Orlando należy się spodziewać rekordów frekwencji i wystawców.
Dopisały też polskie firmy. Stoiska miały WiK, PUG 2 Play, PRO-Games i Kalkomat. Dopisali też goście z polskiej branży rozrywkowej.
Na razie zobaczcie galerię zdjęć z wystawy, a na relacje z poszczególnych stoisk zapraszam w kolejnych dniach.
Val B.