18-19 października doszło do pierwszego w historii, spotkania branży atrakcji rodzinnych. Ponad 70 osób, a w tym głównie przedstawicieli parków rozrywki oraz powiązanych z nimi usługodawców dwa dni się edukowało, socjalizowało i zwiedzało.
Konferencja rozpoczęła się o godzinie 12:00, od przywitania gości przed trzech organizatorów spotkania – Piotra Wiecha, prezesa STiAR, Krystiana Borkowskiego z Emotions Group i Marka Szczypka z Farmy Iluzji.
Po trwającej od godziny 10 rejestracji, gdzie część osób przyjechała do hotelu Green Garden już dzień wcześniej, przybyłym udało się nawiązać pierwsze kontakty – czyli zrobić to, co na imprezie wiele osób wyczekiwało najbardziej – rozmawiać i poznać się.
Większość uczestników przyjechała na forum, głównie w celu nawiązania kontaktów
Scena podczas pierwszego wykładu należała do Adam Wichera, współtwórcę Magicznych Ogrodów i Funzeum. Adam przez ponad pół godziny opowiadał jak powinno sprzedawać się pamiątki i jako praktyk przede wszystkim jak na nich zarobić.
Następnie wysłuchaliśmy wykładu Kamila Rogulskiego, który rzucił spojrzenie na aspekt edukacji w parkach. Jako wieloletni pracownik Centrum Nauki Kopernik, a potem manager w Smart Kids Planet, pokazał jak w łatwy sposób można dodać do parku aspekt edukacyjności.
Przed lunchem wykład multimedialny zaprezentował Radosław Janusz z krakowskiej Grupa Clue, która specjalizuje się w instalacjach związanych z dźwiękiem i światłem, a także efektami specjalnymi. Jak w dzisiejszych czasach można sobie ułatwić, czytaj: zautomatyzować pracę w parku, dowiedzieli się, ci którzy byli.
Po lunchu
Po godzinnej przerwie na lunch Daniel Heinst, czyli najbardziej znany w branży holender współtwórca Mandorii i Majalandu, opowiadał o znanych IP, czyli znanych z telewizji bajkach i kontencie, który można wdrożyć u siebie w parku.
Kolejny występ, przez niektórych określony nawet jako całkiem udany Stand Up był dziełem Krystiana Borkowskiego z Emotions Group. Jak przystało na marketingowca z prawdziwego zdarzenia, był zupełnie inny od tego co widzieliśmy wcześniej i zdecydowanie przykuł uwagę publiczności. Krystian przybliżył temat reklamy atrakcji turystycznych w internecie.
Przed przerwą kawową odtworzyliśmy jeszcze nagranie z wykładu Piotra Jarszaka, projektującego i zajmującego się zielenią w parkach. Niestety, ale strajk na lotnisku w Belgii, w dzień poprzedzający konferencje nie pozwolił dwóm mówcom na dotarcie do Warszawy. Wykład został nagrodzony gromkimi brawami, a Piotr pokazał na przykładach, jak można prowadzić ciekawe kompozycje kwiatów, drzew czy bylin i wyjaśnił dlaczego jest to tak ważne w parkach rozrywki.
W końcu na przerwie kawowej uczestnicy mieli okazję bliżej poznać produkty, które przywieźli ze sobą sponsorzy imprezy.
Trochę edukacja, trochę targi…
Rozwiązanie znane z McDonalda, czyli kiosk do zakupu biletów, przywiozła firma Softcom, twórca systemu Iksoris. Multimedia i swoje realizacje można było zobaczyć na stoisku głównego sponsora imprezy – Grupa CLUE.
Prestigio Art – pokazało piękne skały z siatkobetonów. Jako główny kontraktobiorca w Energylandii firma ma ogromne doświadczenie jest w temacie.
Swoje lody prezentowali też przedstawiciele firmy Minimelts, deseru lodowego, który pierwotnie był produktem dedykowanym tylko do parków rozrywki, ale firma w ostatnich latach rosła tak dynamicznie, że trudno znaleźć dziś miejsce, gdzie dostępny nie jest.
Dodatkowo wykonawcy dekoracji i szyldów do parków, mieli swoje banery. Mowa tu o ArtMax Studio 3D i ArtiDex.
Na koniec czekały nas jeszcze dwa wykłady.
Konrad Kardacz, seryjny biznesmen, twórca centrum rozrywki Ale Zebra i systemów obsługi do salonów gier mówił o różnicach pokoleniowych między pracownikami i systemie motywacji dla młodszych pokoleń.
Ostatnim punktem części edukacyjnej był wykład Didiera van Weyenberge, który zaprezentował belgijskie spojrzenie na parki rozrywki w Polsce. Wykład odbył się on-line, ze względu na wspomniany strajk lotniska Charleroi w Belgii.
Clue programu – bankiet
Po części bardziej oficjalnej, o godzinie 19 rozpoczął się bankiet. Choć trwał tylko do godziny 23, to po nim wszyscy przenieśliśmy się do całkiem sporego lobby hotelowego, a organizatorzy zadbali, żeby niczego tam nie zabrakło.
O tym jaka była potrzeba tego spotkania, świadczy fakt, że przy 6 stołach bankietowych mało kto spoczywał. Uczestnicy praktycznie tylko siadali, żeby coś przełknąć – tak zajęci byli cały czas rozmowami i socjalizacją. Absolutnie nie były potrzebne, żadne dodatkowe atrakcje, ponieważ atrakcją samą w sobie, można powiedzieć byli uczestnicy bankietu.
Dzień drugi
Następnego dnia wynajętym autokarem i własnymi samochodami część uczestników udała się jeszcze na zwiedzanie Majalandu Warsaw. Pachnącego ciągle nowością parku rozrywki na dawnym lotnisku Góraszka w Warszawie. Tam powitał nas Łukasz Monikowski i management parku z Belgii. Można powiedzieć, że włodarze parku, nie mieli przed nami żadnych tajemnic. Odwiedziliśmy zaplecza techniczne atrakcji, zaprezentowane zostały nam procedury bezpieczeństwa, a także poznaliśmy całą strukturę funkcjonowania parku, byliśmy w biurach, szatniach, gastronomiach i za sceną.
Było to niezwykle pouczające doświadczenie, a wiele z rozwiązań, które tam zobaczyliśmy, z pewnością pozwoli też usprawnić parki, w których pracujemy na co dzień. Ja na przykład obiecałem sobie, że w końcu wybuduję szatnie i pralnie, bo system ubierania pracowników w Majalandzie jest znacznie lepszy od tego, co robimy w Rabkolandzie.
Ale o to właśnie chodzi w tego typu spotkaniach, żebyśmy mogli uczyć się od siebie nawzajem, a tym samym zaoszczędzić trochę pieniędzy i stresów na błędach, które popełnili już inni.
Na spotkaniu też poruszana była kwestia uczestnictwa w Stowarzyszeniu Turystyki i Atrakcji Rodzinnych, które obecnie nie pobiera żadnych składek, a w przyszłości ma być tą główną platformą łączącą branże w Polsce. Wielu uczestników zapisało się już w trakcie. Ci którzy to zrobili, będą mieli dostęp do tworzącej się właśnie na facebooku grupy, a także w przyszłości będą mieli informacje z pierwszej ręki, o bieżących sprawach dotyczących branży.