W ostatni weekend sezonu redakcja serwisu Parkmag.pl pojechała sprawdzić nowości i postęp w realizacji planów inwestycyjnych parku Liseberg. Dodatkowo mogliśmy zobaczyć jak szwedzki park rozrywki obchodzi Halloween.

Park został otwarty w 1923 roku i jest obecnie największym parkiem rozrywki w Skandynawii. Corocznie przybywa tutaj około 3 milionów gości.

Liseberg jest unikatowym przykładem parku, który należy do miasta i nie potrzebuje wsparcia z jego budżetu. Wyniki finansowe obiektu okazują się na tyle zadowalające, że park nie tylko nie ma problemu z własnym utrzymaniem, ale dynamicznie inwestuje w nowe przejażdżki.

Z okazji święta duchów można było skorzystać z wielu dodatkowych atrakcji. Najciekawszymi z nich był pałac strachu z podwieszanymi wózkami. Fasada zamku prezentowała się naprawdę świetnie, dzięki czemu atrakcja nie narzekała na brak popularności. Ponadto działało wiele stref grozy, które otwierane były dopiero po zmroku. Część z nich była wliczona w cenę biletu, natomiast na niektóre niezbędny był dodatkowy bilet, który można było zakupić w kasie.

Ponadto mrocznego klimatu dodawały tysiące dyń i tematyczne dekoracje. Wieczorem oświetlone atrakcje i budynki wyglądały naprawdę zjawiskowo. Dodatkowych wrażeń dostarczała widoczna z najwyższych przejażdżek panorama miasta.

Fragment strefy dla dzieci

W Lisebergu od kilku lat co roku budowane są kolejne nowości. W 2014 otwarto Multi Launched Coastera o nazwie Helix produkcji niemieckiej firmy Mack Rides, rok później ekstremalną atrakcję Mechanica produkcji Zierer’a a w 2016 przejażdżkę Sky Roller od Gerstlauera.

Krystian Borkowski przy wejściu do Loke

Hitem 2017 roku był Loke, czyli ogromne wahadło produkcji szwajcarskiej firmy Intamin. W najwyższym punkcie gondola znajduje się 42 metry nad ziemią! Całość prezentuje się po prostu spektakularnie, a konstrukcja widoczna jest już z autostrady prowadzącej z lotniska do centrum Goteborga. Wrażenia są nieziemskie – zapraszamy do testowania!

Loke – widok z dołu

Siedzenia – Loke

Kolejnym projektem władz parku jest Valkyria – najwyższy, najszybszy i najdłuższy Dive Coaster w Europie. Za produkcję rekordowej przejażdżki odpowiada Bolliger & Mabillard. W trakcie naszej wizyty trwały prace przy fundamentach i budowie stacji kolejki. Otwarcie zaplanowane jest w sezonie 2018.

Dla osób, które chciały już teraz przejechać się przyszłoroczną nowością przygotowano symulator, gdzie dzięki zsynchronizowanym ruchom fotela i systemowi VR można było stać się pasażerem wagonika Valkyrii.