Aspiracje Dubaju, do zostania jedną z wiodących destynacji turystycznych globu, poznaliśmy na pierwszej konferencji liderów IAAPA w 2015 r.

Padły wtedy liczby – 20 mln odwiedzających emirat w 2020 r. Do czego znacząco ma przyczynić się organizowana w przyszłym roku, z ogromnym rozmachem, światowa wystawa Expo.

W latach 2015-2019 w Dubaju i sąsiednim Abu Dhabi powstało kilka nowych tematycznych kompleksów, muzeów, deptaków, parków wodnych. W rozrywkę i przemysł spędzania czasu wolnego wpakowano dziesiątki miliardów dolarów.

W tym budynku będzie mieściło się muzeum narodowe. Ta kilkunastopiętrowa budowla jest imponująca

Czym jest konferencja liderów?

IAAPA Leadership Conference to jedno z wielu wydarzeń, organizowanych przez międzynarodowe stowarzyszenie IAAPA. W ubiegłym roku „liderzy” spotkali się w Japonii, a dwa lata wcześniej w Meksyku. W tym roku po raz drugi konferencja zawitała do Dubaju.

Na szczęście dla samej konferencji, samo wydarzenie nie ma w sobie nic z patosu swojej nazwy.  Na miejscu nie biegamy w kółko, krzycząc do siebie „jesteśmy najlepsi, jesteśmy najlepszymi liderami”, a po prostu spędzamy czas w gronie ludzi z całego świata, z naszej branży oraz przy okazji odwiedzamy miejscowe przybytki rozrywki dla rodzin z dziećmi.

Dla niezorientowanych – IAAPA to mająca siedzibę w Orlando, największa na świecie organizacja skupiająca firmy i osoby działające w branży czasu wolnego. Najbardziej znanymi wydarzeniami, które organizuje są wystawy Euro Amusement Attractions i tak zwana wystawa matka (wystawa wszystkich wystaw) –  listopadowe spotkanie branży w Orlando. 

Oprócz targów stowarzyszenie IAAPA mające ponad 100 letnią tradycję, stwarza okazję do spotkań pomiędzy członkami w postaci różnych konferencji i forów. Jedno z takich spotkań miało np. miejsce w 2017 roku w Krakowie i Zatorze, gdzie uczestnicy spotkali się, aby zobaczyć najbardziej spektakularną inwestycję w Polsce –  Energylandię, Muzeum pod rynkiem w Krakowie i Kopalnie Soli w Wieliczce, przy okazji biorąc udział w różnych wykładach. 

W tym roku odbyło się już m.in. zimowe forum na wyspach kanaryjskich, połączone ze zwiedzaniem Loro i Siam Parku.

Wioska Smurfów w Dubai Parks and Resort

Koszta wyjazdu do Dubaju 

Można by tu wymieniać ciągiem, ile możliwości stwarza stowarzyszenie każdego roku, nie tylko na spotkania ale też na edukację w branży.

W spotkaniach może uczestniczyć każdy, nawet jeśli nie jest członkiem IAAPA (roczny koszt członkostwa to 600 euro), tylko że wtedy koszt uczestnictwa w każdej imprezie wychodzi drożej.

I tak dla podania przykładu ile kosztuje taka impreza w Dubaju. W grudniu kiedy kupowałem bilety na tzw. wczesnej rejestracji płaciłem 800 dolarów (dla nie członków nie było możliwości wcześniejszej rejestracji). Osoby, które nie były członkami, kupowały bilety tydzień przed imprezą nawet za 1400 dolarów od osoby. Także, jak widać koszt mojego tegorocznego członkostwa, literalnie się już zwrócił, a  przed nami jeszcze przynajmniej jedna impreza, w której będziemy brać udział – EAS w Paryżu. Jeśli jakimś cudem, nie dostaniemy tam biletów w gratisie od któregoś z wystawców, to będziemy mieli zniżkę na każdą odbywającą się tam imprezę, w tym targowy bankiet czy imprezy fakultatywne.

Sklep tematyczny w Warner Bros Abu Dhabi

Czy nie lepiej byłoby odwiedzić Dubaj i wszystkie miejsca wycieczki samemu? 

Napewno nie taniej, czy lepiej – nie wiem. W cenie uczestnictwa nie mamy opłaconego przelotu i hotelu. Jak dotrzemy do Dubaju, zależy od nas. Z Katowic lata Wizzair, z Warszawy i Krakowa Emirates, można też lecieć z transferem innymi liniami.

Oficjalnym hotelem, z pod którego rano odjeżdżały wszystkie autokary był Jumeirah Emirates Tower. Dla uczestników konferencji hotel przygotował kod zniżkowy, uprawniający do ponad 60 procentowej zniżki na nocleg. Część z osób skorzystała z tej opcji, a część wybrała nocleg w innych dystryktach Dubaju, np.bliżej plaży.

Strefa Carnival w Global Village

Konferencja liderów od środka

Konferencja każdego dnia zaczyna się od transferu autokarem do  miejsc docelowych danego dnia. Odchodzi nam więc też koszt wynajmu własnego auta i paliwa, choć te akurat w Dubaju jest stosunkowo tanie (1,30zł za litr).

W programie odwiedziliśmy kilka obiektów, do których sam wstęp kosztował od 250zł (IMG World) do 800zł (La Perle). W każdym z nich mieliśmy zapewniony posiłek, napitek i przewodnika.

Jakby zsumować same wejścia to robi nam się prawie koszt całej wycieczki, a tu w gratisie dostajemy jeszcze oglądanie obiektów od kuchni, spotkania z właścicielami lub managerami i oczywiście możliwość poznania osób z branży rozrywki z całego świata.

Oczywiście, nie każdy rozmawia po angielsku na takim poziomie, żeby swobodnie porozumiewać się z osobami, które angielski mają za pierwszy język, a które stanowiły większość z 200 uczestników konferencji, niemniej zawsze możemy po prostu z nikim nie rozmawiać, a wycieczkę potraktować jako budżetową wersję zwiedzania. 

Autor w Louvrze w Abu Dhabi

Zwiedzanie

Pierwszego dnia, zwiedzanie było zaplanowane po porannych seminariach, podczas których dowiedzieliśmy się, jak każdy emirat i kraj półwyspu arabskiego planuje w tej chwili budowę gigantycznego miasta albo chociaż ogromnego parku rozrywki.

Po wykłądach, odwiedziliśmy IMG World – największy zadaszony park rozrywki na świecie, w którym znajdziemy krainy na licencji Cartoon Network takie jak np. Ben 10, Marvela np. Iron mana, Spidermana czy Hulka oraz  własne krainy tematyczne jak np. zaginiony świat z dinozaurami.

Park zbudowany jest według schematu części tematycznej, na którą składają jedna lub dwie duże atrakcje, kilka pomniejszych aktywności np. plac zabaw, pięciu do siedmiu punktów gastronomicznych – w tym zawsze dużej restauracji – oraz pięciu punktów sprzedaży pamiątek, loterii i gier, w tym zawsze jednego dużego sklepu. 

Tak więc sumarycznie liczba gastronomii i sklepów znacząco przekracza tu liczbę atrakcji. 

A jakbyśmy chcieli przywieźć naprawdę unikatową pamiątkę to w specjalnym sklepie możemy zamówić odlewaną z brązu figurkę, której ceny zaczynają się od 60 tys. zł., a kończą na ponad 100 tys zł.

Pamiątka wytwarzana jest trzy miesiące i wysyłana do dowolnego miejsca na świecie. Nie udało nam się dowiedzieć czy jakaś się już sprzedała. 

Pamiątka za 100 tysięcy złotych, tylko w Dubaju

Wiemy natomiast, ze obroty sklepów stanowią w IMG około 25% całych obrotów parku, co jest wynikiem bardzo dobrym. Najbardziej sprzedają się pamiątki, z najbardziej popularnymi akurat bohateram, bez względu czy są oni umieszczeni na koszulce czy poduszce.

Tych informacji mogliśmy się dowiedzieć dzięki przyłączeniu do grupy zwiedzających „retail” czyli punktów sprzedaży, którą oprowadzał manager pamiątek i gier w parku.

Po IMG zwiedziliśmy jeszcze tereny, na których powstają właśnie pawilony wystawy Expo 2020.

Ostatnim punktem programu dnia pierwszego była wizyta w Global Village czyli globalnej wiosce. Unikatowej na skale światową atrakcji, do tego doskonale wpasowanej w lokalną kulturę. 

Trudno dziwić się (widząc tam tłumy ludzi), że ze wszystkich miejsc, które odwiedziliśmy  Globalna Wioska jest jednym z niewielu miejsc w Dubaju, które zarabia na siebie. 

Wstęp tam kosztuje jedyne 15 zł, a w zamian dostajemy setki hektarów powierzchni, skrywających sklepy i gastronomie krajów z całego świata. Dla spragnionych rozrywki to także miejsce doskonałych występów kaskaderskich oraz wesołego miasteczka pod nazwą Carnival. 

Czy to jeszcze Bedrock czy już Jetsonowie. Warner Bros Abu Dhabi

Abu Dhabi

Dzień drugi to wizyta w Abu Dhabi. Rano zdążyliśmy odwiedzić miejscowy Louvre. Na samo zwiedzanie nie potrzebowaliśmy jednak więcej niż godziny z przewodnikiem, bo miejsce jest bardzo małe i daleko mu do zbiorów oryginalnego Louvru czy petersburskiego ermitażu. Bardzo podobała nam się natomiast architektura miejsca. Polecamy.

I chociaż zwiedzaliśmy już kiedyś najnudniejszy park rozrywki na świecie – Ferrari World. To tym razem zatrzymaliśmy się tam w polskiej wczesnej porze obiadowej (13:00) na tzw. lunch (czytaj: lancz).

Po najnudniejszym parku rozrywki na świecie, przyszedł czas na odwiedzenie prawdziwej perełki. Otwartego zaledwie kilka miesięcy wcześniej parku Warner Bros. W wysokiej na 30 metrów hali ulokowano krainy i atrakcje z Flinstonów, Simpsonów, Scooby Doo, Batmana, Jokera, Supermana Strusia Pędziwiatra, Toma i Jerry i kilku innych postaci Warnera. 

Uczciwie przyznam, że takiej tematyzacji, szczegółowości zrobienia skał czy dopracowania dekoracji nie widziałem jak długo żyje.Po prostu chapeau bas – czapki z głów.

Trzeba przyznać, że było to dobrze wydane 3.5 miliarda złotych, czyli prawie sumę równą dwóm i ćwierć stadionom narodowym w Warszawie. 

Niesamowita inscenizacja teatru Le Perle

Dubai Parks, Laguna i La Perle

Ostatniego dnia, zobaczyliśmy najwięcej zaskakujących atrakcji. Z samego rana wizyta w mieście duchów – Dubai Parks. Otwarte od godziny 10, a jednak byliśmy jedynymi klientami. Jak się później okazało, przed godziną dwunastą park zaczęły wypełniać dzieci z wycieczek szkolnych. Czyżby na nasze przywitanie?

Dubai Parks to kompleks czterech obiektów tematycznych. Za cenę wstępu około 300zł na  osobę, możemy zwiedzić jeden park.

Największy jest Motion Gate, gdzie złożymy wizytę smerfom w ich wiosce,  odwiedzimy hotel transylwania, pojeżdzimy na rollercoasterze zielonej latarnii,  przejedziemy się z pogromcami duchów czy odbędziemy podróż do dystryktu 12 z igrzysk śmierci. 

W ogromnej hali czekają na nas postacie studia Dreamworks czyli Shrek, Kung Fu Panda, Madagascar i Jak wytresować smoka. Tutaj tematyzacja stoi na wysokim poziomie, jeśli miałbym się czegoś przyczepić to napewno przygnębiających ciemności. 

Laguna, Aquapark przy plaży i uczestnicy wycieczki

Gdybyśmy chcieli wydać pieniądze na kolejne wejściówki, to czeka nas jeszcze Legoland, park wodny Riverland (niestety nie mieliśmy okazji zwiedzić) oraz jedyny na świecie park rozrywki Bollywood! Poświęcony indyjskim produkcjom filmowym.

Dubai Parks położony jest w połowie drogi pomiędzy Abu Dhabi i Dubajem, niedaleko nowo powstającego międzynarodowego lotniska i wystawy Expo. 

Po parku rozrywki odwiedziliśmy najnowsze centrum życia przy plaży – Laguna. Nowo wybudowany sektor Dubaju przyciąga ciekawą tematyzacją, jakby plażowych budynków i Aquaparkiem. 

Na koniec konferencji obejrzeliśmy przedstawienie w stylu Cirque de Soleil w teatrze La Perle. Nie zabrakło więc, nakarmienia naszej artystycznej części duszy.

Dubai Parks wzorowało się na Universal Studios w Orlando

Podsumowując

Dubaj to niesamowite miejsce, gdzie na wielkiej pustyni postawiono praktycznie od zera ogromną dwu i pół milionową metropolię i to w zaledwie niecałe 25 lat.  Porównując miasto, z tym które widziałem cztery lata temu, trzeba przyznać, że najbardziej oszałamiające wrażenie robi tempo w jakim przybywa tu atrakcji, wieżowców czy nowych centr. Nie szkodzi nawet, że jest tu wiele kopii budynków z całego świata, które gdzieś już widzieliśmy. Nie przeszkadza też praktycznie brak oryginalnych, powiązanych kulturowo do regionu miejsc, chociaż te też znajdziemy jak dobrze poszukamy. Nieprawdopodobne jest za to tempo, w jakim powstało to miasto i jakich jest obecnie rozmiarów.

Alejka w krainie kreskówek Warner Bros

O czym nie pisze się w przewodnikach, to że wieżowce stoją w połowie puste, a np. Dubai Parks, było zadowolone z ubiegłorocznych wyników finansowych, lepszych o kilkanaście procent od  tych z 2017. W 2018, do utrzymania parku dopłacono tylko około 900 milionów złotych. 

Wydaje się to niesamowite, ale tak właśnie jest, a szejkowie liczą że kiedyś miasto zapełni się turystami i może za kilka lat osiągnie upragnione 20 milionów turystów. Zasoby ropy w Dubaju, są już podobno na wyczerpaniu, a sam emirat wiedząc o tym, rozpoczął projekt budowy najnowocześniejszego ośrodka handlowo-rozrywkowego z regionie właśnie z tego powodu. I w tej chwili jest w pozycji, w jakiej jest.

Jedno jest pewne, z brakiem kasy nie mają tam problemów.