Nie tylko wakacje, ale również ferie zimowe są okresem wzmożonego ruchu turystycznego w Polsce. Doskonale zdają sobie z tego sprawę przedstawiciele branży atrakcji, którzy już ostrzą zęby na dużą frekwencję i obfity zarobek. Warto zapamiętać, w jakich terminach wypada wolny okres dla szkół i przedszkoli, by na podstawie tego przygotować strategię biznesową. O zdanie pytamy również ekspertów.
W Polsce ferie zimowe wypadają rotacyjnie. W jednych regionach okres wypoczynku kończy się, a w innych zaczyna. Podziału (w okresie od połowy stycznia do prawie końca lutego) dokonano po to, by bazy noclegowe, ale także restauracje i miejsca wypoczynku, nie były przepełnione, a przy tym, by zadbać o bezpieczeństwo na drogach. O konkretnych datach decyduje Ministerstwo Edukacji i Nauki. Znamy już dokładne terminy dla przyszłego roku.
- 15-28 stycznia 2024: dolnośląskie, mazowieckie, opolskie, zachodniopomorskie;
- 22 stycznia-4 lutego 2024: podlaskie, warmińsko-mazurskie;
- 29 stycznia-11 lutego 2024: lubelskie, łódzkie, podkarpackie, pomorskie, śląskie;
- 12-25 lutego 2024: kujawsko-pomorskie, lubuskie, małopolskie, świętokrzyskie, wielkopolskie.
Daty są kluczowe dla całej branży atrakcji, która w okresie zamknięcia szkół i przedszkoli przeżywa prawdziwe oblężenie. Mowa nie tylko o sportach i rozrywkach zimowych (stoki narciarskie, lodowiska, tory saneczkowe itp.), ale również o miejscach zamkniętych (place zabaw, centra nauki, aquaparki, muzea itp.). Wielu przedsiębiorców już pracuje nad kalendarzem przyjazdów gości, segmentami tematycznymi, czy zaplanowaniem infrastruktury hotelowej. Wszystko po to, by od połowy stycznia dopiąć logistykę na ostatni guzik. O kulisy przygotowań — wprost z Podhala — pytamy eksperta z branży turystycznej:
– Na ten moment na tapecie znajdują się nadchodzące Święta Bożego Narodzenia i Nowy Rok, ale rzeczywiście niedługo później ruszy kolejny intensywny okres dla całej branży na Podhalu. Na pewno przygotowania do ferii zimowych rozpoczęły już stoki narciarskie, karczmy, czy inne miejsca gastronomiczne. W obiektach noclegowych rezerwacje wpływają nieco wolniej niż np. w pandemii, a wynika to m.in. z większej niż kiedyś dostępności lokali – podkreśla w rozmowie z Parkmagiem Tymoteusz Mróz, prezes Lokalnej Organizacji Turystycznej Made in Zakopane.