1 września dzieciaki w Polsce idą do szkół, a w USA polskie dinozaury wprowadzają się na place zabaw w Utah.
W miejscowości Moab w stanie Utah powstał młodszy brat krasiejowskiego. Rodzina polskich dinozaurów powiększyła się więc o krewnych na obczyźnie, na ziemiach po których maszerowały allozaury i brontozaury.
Ekspozycja w Moab Parku składać się będzie z sześciu partycji ukazujących kolejno: dinozaury z epoki wczesnego triasu z Moab, wczesnojurajskie dinozaury z Utah, dinozaury z Moab ze średniej jury, późnojurajskie z Utah, a także przedstawienia wielkich gadów z wczesnej i późnej kredy. Największy będzie model amficeliasa, wysokiego na 60 metrów.
Nieoficjalne otwarcie parku odbyło się 1 września, jednak ceremonie i imprezy związane z celebracją nowego obiektu odłożono na przyszły rok, kiedy zostaną ukończone wszystkie zaplanowane atrakcje.
Karolina Wrona z Parku Nauki i Rozrywki w Krasiejowie zaznacza, że spółka nie osiada na laurach i prężnie działa w Polsce: w ostatni weekend sierpnia zorganizowano specjalną edycję warsztatów paleontologicznych, które prawdopodobnie będą kontynuowane jesienią. W planach jest także rozbudowa obiektu w Krasiejowie. Poza istniejącym już kąpieliskiem (nieczynnym poza okresem wakacyjnym), jednym z największych w kraju małpich gajów i prehistorycznym oceanarium, tunelem czasu, parkiem ewolucji i 200 modelami dinozaurów, w planach jest m.in. o rollercoaster i kolejne ekspozycje, które powinny zadowolić odwiedzających w każdym wieku. Nikt nie będzie się nudził na szkolnych wycieczkach.